- Na jednym z treningów złapałem kontuzję mięśnia międzyżebrowego. Prawdopodobnie został on naderwany. Sprawia mi to ból. Jeżeli ten stan będzie utrzymywał się przez dłuższy czas to będę musiał przejść kompleksowe badania - mówi Michał Hlebowicki, zawodnik Trefla Sopot.
34-letni gracz nie chce by ten uraz wykluczył go na dłuższy czas. - Lepiej dwa lub trzy dni odpocząć niż potem przez miesiąc nie grać. Przy tego rodzaju kontuzji ciężko jest cokolwiek wyrokować. Na pewno chciałbym wystąpić w meczu z Poznaniem, jednakże nie za wszelką cenę - podkreśla Hlebowicki. Sam zawodnik stwierdził, że cały czas pozostaje pod opieką trenera odnowy biologicznej, Aleksandrem Waldą. - Codziennie przechodzę zabiegi. Mam nadzieję, że do niedzieli się wykuruję.