Popełniliśmy błędy, które nie powinny się zdarzać - trenerzy po meczu Spójnia Stargard Szczeciński - Olimp Start Lublin

Koszykarze Spójni Stargard Szczeciński pokonali w dziewiątej kolejce rozgrywek I ligi Olimp Start Lublin 66:56. Łatwo jednak nie było, bowiem to goście lepiej weszli w mecz wygrywając pierwszą kwartę. Trener lubelskiego zespołu Dominik Derwisz zdaje sobie sprawę, że w Stargardzie Szczecińskim żadna przewaga nie może gwarantować zwycięstwa.

Dominik Derwisz (Olimp Start): Wiadomo, że w Stargardzie gra się ciężko. Nie można prowadząc na początku nawet dużą różnicą punktów myśleć, że zwycięstwo przyjdzie łatwo. Niestety nam w ogóle nie udało się wygrać. Ciężko jest to osiągnąć, gdy pudłuje się w klarownych sytuacjach, które mieliśmy. Trzykrotnie nie trafiamy z pod kosza kontry trzech na jednego, bo posyłamy piłkę w out. Nie trafiamy również czterech rzutów osobistych w momencie, kiedy wynik oscylował w okolicach remisu. Przy takim meczu walki, gdy decyduje każdy punkt niewykorzystywanie takich okazji mści się i skutkuje tym, że ciężko jest wygrać.

Tadeusz Aleksandrowicz (Spójnia): Na początku widać było nerwowość. Z czystych pozycji z pod kosza trzeba trafiać. Myślę, że praca, którą wykonujemy na treningach zaburzyła im normalny rytm, ale przez to byliśmy tacy zdeterminowani, chcieliśmy grać dobrze, może to wywołało za duże napięcie. Nowa gra, nowe zagrywki często na początek się mylą. Popełniliśmy błędy, które normalnie nie powinny się zdarzać. Myślę, że wystarczyło trafić to, co nie trafiliśmy sam na sam z pod kosza, a wynik już wcześniej byłby spokojniejszy.

Komentarze (0)