Igor Griszczuk (trener Anwilu Włocławek): Chciałbym bardzo serdecznie pogratulować zespołowi Krasnye Krylia dobrego meczu i zwycięstwa. My nie zagraliśmy naszej najlepszej koszykówki i niestety popełniliśmy zbyt wiele strat by myśleć o wygranej. Dodatkowo nasze błędy i niedokładne podania umożliwiły rosyjskiemu zespołowi wielokrotne zdobywanie punktów z kontrataków.
Stanislav Eremin (trener Krasnye Krylia): Po pierwsze chciałbym podziękować naszym fanom za to, że stawili się tak licznie na to spotkanie i wspierali nas od pierwszej do ostatniej minuty. Mimo zwycięstwie nie czujemy wielkiej euforii, bo choć zagraliśmy bardzo dobrze, a nawet wyjątkowo, w ataku, to jednak w defensywie popełniliśmy masę błędów. I to prostych pomyłek, które nigdy nie powinny przytrafić tak doświadczonemu zespołowi. Dlatego nadal musimy ciężko pracować. Chciałbym ponadto wyróżnić dzisiaj Qyntela Woodsa, który wielokrotnie brał piłkę swoje ręce i zdobywał punkty wtedy, kiedy potrzebowaliśmy tego najbardziej.
Paul Miller (Anwil Włocławek): Wtorkowa porażka praktycznie przekreśla nasze szanse na wyjście z tej grupy i awans do kolejnej rundy. Nie powiem, żeby to była łatwa sytuacja przed kolejnymi meczami, ale mimo to postaramy się przygotować do każdego z tych spotkań jak najlepiej tylko umiemy. Na pewno zrobimy wszystko by wygrać trzy następne mecze.
Brian Rush (Krasnye Krylia): Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy dzisiaj. Nasz trener wprowadził kilka zmian do naszej strategii, specjalnie w ataku i dzięki temu gra nam się o wiele łatwiej. Gdyby nie te poprawki, o zwycięstwo byłoby znacznie trudniej, ale teraz to tylko gdybanie. Najważniejsza jest wygrana.