To był nasz najgorszy mecz! - komentarze po meczu Kotwica Kołobrzeg - Polpharma Starogard Gdański

Starogardzka Polpharma ku zdumieniu wszystkich niebywale łatwo rozprawiła się w Kołobrzegu z tamtejszą Kotwicą. Farmaceuci od samego początku dyktowali warunki, nie pozwolili rywalowi ani na chwilę zbliżyć się do siebie, pozbawili go wszelkich złudzeń. - Przez cały tydzień oraz w spotkaniu pucharowym poćwiczyć taktykę przeciwko Kotwicy - mówi Zoran Sretenović, trener zwycięskiej drużyny.

Dariusz Szczubiał (trener Kotwicy): Za słaba koncentracja na początku meczu spowodowała, że później zaczęły trząść się ręce. Nie było rozgrywającego, czyli słabo zagrał Fisher. Gdybym wiedział wcześniej, to na pewno Moralewicz nie zagrałby gorzej od niego. Nie da się bez rozgrywających grać w koszykówkę, wpadł w panikę, gdzie trzeba było się opanować, i zaczęliśmy rzucać za trzy a to nonsens. Tak jak czasami udaje nam się odrabiać duże straty, tak tym razem nie miał kto tego zrobić. Każda próba zbliżenia kończyła się naszym niezbyt przemyślanym zagraniem, nie mogliśmy przez to przełamać pewnej bariery, którą moglibyśmy złamać i złapać wiatr, a przeciwnika trochę dopaść. Niestety z takich meczów, które nie wiadomo skąd się biorą. Oczywiście na pewno trzeba wziąć pod uwagę fakt, że rywal dobrze przygotowany i w wysokiej formie, ale nie tylko to zaważyło.

Michał Moralewicz (Kotwica): To był nasz najsłabszy mecz dotychczas. Szybko chcieliśmy odrobić straty z początku pierwszej kwarty, kiedy przegrywaliśmy 4:15. Chcieliśmy zniwelować deficyt szybkimi akcjami, ale brak konsekwentnej gry do końca, składały się na kontry przeciwnika. Niestety nie udało nam się zmniejszyć przewagi Polpharmy. Jak już dochodziliśmy to zaraz przeciwnik odskakiwał, dlatego to było nasze najsłabsze spotkanie w tym sezonie.

Zoran Sretenović (trener Polpharmy): Muszę pogratulować swoim zawodnikom, którzy zagrali naprawdę dobry mecz. Zagraliśmy bardzo twardo w obronie. Wiedzieliśmy, że zespół Kotwicy jest bardzo mocny, który ma dużo indywidualnych możliwości Scotta i Harrisa. Przez cały tydzień oraz w spotkaniu pucharowym poćwiczyć taktykę przeciwko Kotwicy. Udało się i jeszcze raz gratulacje dla moich zawodników.

Kamil Chanas (Polpharma): Było widać u nas chemię, wszyscy chcieli wygrać, każdy dołożył cegiełkę do tego meczu i tyle można powiedzieć. Cieszymy się z tego zwycięstwa.

Komentarze (0)