Najlepszym zawodnikiem na Wschodzie musiał zostać ktoś z Bostonu (13 wygranych z rzędu) lub Miami (12 zwycięstw z rzędu) - obie drużyny od wielu już dni nie mają sobie równych w swojej konferencji. Ostatecznie wybór padł na Paula Pierce'a, który w ostatnich siedmiu dniach notował średnio 21,7 punktu, 8,7 asysty i 8,3 zbiórki.
W niedzielę Pierce zaliczył pierwsze triple-double od 2006 roku, zapisując na swoim koncie 18 punktów, 12 asyst i 10 zbiórek. W dwóch pozostałych spotkaniach poprzedniego tygodnia "The Truth" osiągał double-double.
Paul Pierce
środa: 32 punkty, 10 zbiórek i cztery asysty
czwartek: 15 punktów, 10 asyst i pięć zbiórek
niedziela: 18 punktów, 12 asyst i 10 zbiórek
Po raz piąty w karierze nagrodę dla zawodnika tygodnia otrzymał Tony Parker, który wraz z San Antonio Spurs notuje najlepszy start w historii NBA - 23 wygrane w 26 spotkaniach! Francuski playmaker w trzech meczach ubiegłego tygodnia notował przeciętnie 25,7 punktu i 8,7 asysty.
W sobotę ustanowił swój rekord sezonu rzucając 37 punktów Memhpis Grizzlies na skuteczności ponad 71 procent!
Tony Parker
środa: 16 punktów, osiem asyst i trzy zbiórki
czwartek: 24 punkty i dziewięć asyst
sobota: 37 punktów i dziewięć asyst
Innymi nominowanymi do nagrody "Player of the Week" byli: Tayshaun Prince (Detroit Pistons), LeBron James (Miami Heat), Kevin Durant (Oklahoma City Thunder), Blake Griffin (Los Angeles Clippers) oraz Manu Ginobili (San Antonio Spurs).
Czy Tony Parker poprowadzi SA Spurs do kolejnego mistrzowskiego pierścienia?