Wadim Czeczuro: Mecze z drużynami z naszej półki dopiero przed nami
Odra Brzeg rozgrywki w Ford Germaz Ekstraklasie w 2011 roku rozpoczęła od srogiej lekcji, jakiej w sobotnie popołudnie w Krakowie udzieliły im rywalki z drużyny Wisły Can Pack. Jak przyznał szkoleniowiec Odry, wszystkie minusy zostały obnażone. Lekcja ta może okazać się jednak bardzo pomocna przed kolejnym, dodajmy, arcyważnym meczem Odry w FGE, który podopieczne Wadima Czeczuro rozegrają już w przyszłym tygodniu.
Krzysztof Kaczmarczyk
- Wiadomo z kim graliśmy - powiedział po przegranym 77:43 meczu Wadim Czeczuro, szkoleniowiec Odry Brzeg. Ten jednak przekonywał swoje podopieczne, że to nie wynik w tym meczu był sprawą najważniejszą. - Nastawiałem swoje dziewczyny na to, żeby nie patrzały na wynik. Żeby nie patrzyły na tablicę, a na parkiecie po prostu walczyły od początku do samego końca spotkania.
Brzeżanki już po 6 minutach przegrywały 14:0, ale w późniejszym czasie przyszło kilka fragmentów, z których trener może być zadowolony. - Gdzieś tam nam się coś udawało, a gdzieś tam nie. Chciałem, żeby dziewczyny bardzo prawidłowo wykonywały to, co sobie założyliśmy - mówi trener, który załamany był postawą swoich koszykarek szczególnie w obronie. - Było bardzo dużo błędów, szczególnie mowa tutaj o obronę i rotację, czyli mowa tutaj o dość dość prostych koszykarskich rzeczach. Główny nacisk był żeby walczyć.