Candice Dupree: Wisła była największym wyzwaniem

Candice Dupree to doskonale znana w Polsce zawodniczka, która w przeszłości półtora sezonu spędziła pod Wawelem, reprezentując barwy Wisły Can Pack Kraków. Od dwóch lat Amerykanka broni jednak barw Good Angels Koszyce. Mistrzyni świata z 2010 roku z reprezentacją USA w wywiadzie dla oficjalnej strony swojego klubu w WNBA phoenixmercury.com mocno komplementowała swój były zespół.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Była drużyna Candice Dupree, czyli Wisła Can Pack Kraków oraz obecna jej drużyna, czyli Good Angels Koszyce, spotkały się w jednej grupie rozgrywek Euroligi koszykarek. W obu spotkaniach lepsze okazały się zawodniczki spod znaku Białej Gwiazdy, a Amerykanka nie miała wątpliwości, że rywalizacja z krakowskim zespołem była wielkim wydarzeniem dla jej zespołu.

- Zespół, który postawił nam największe wymagania i był dla nas największym wyzwaniem, to Wisła Can Pack Kraków - wyjawiła Dupree. - To zespół, który w ubiegłym sezonie dotarł aż do Final Four Euroligi. To zespół, z którym niestety dwukrotnie poniosłyśmy porażki w tym sezonie. Jest to drużyna znakomicie zbalansowana i gra naprawdę dobrze. Każdy zawodnik może dać tej ekipie zwycięstwo.

Dupree to światowa czołówka zawodniczek podkoszowych, a jej gra podczas mistrzostwa świata w Czechach czy w obecnych rozgrywkach Euroligi cieszy oko nie tylko fanów Good Angels, ale i rywali. Z pewnością bowiem prawdziwi fani koszykówki potrafią dostrzec nieprzeciętne umiejętności tej zawodniczki, która w sezonie 2007/2008 mogła cieszyć się z tytułu mistrza Polski oraz nagrody MVP finałów.

Na potwierdzenie tych słów można jasno podać fakt, że Candice Dupree wystąpi 8 marca w Meczu Gwiazd Euroligi, a na parkiecie pojawi się w pierwszej piątce zespołu Reszty Świata, którą wybrali kibice. - To wielki zaszczyt zostać wybrany do euroligowego Meczu Gwiazd. To będzie już mój trzeci taki mecz - komentuje Dupree. - Mam możliwość reprezentować drużynę Reszty Świata, a to daje szansę spotkać kilka znajomych zawodniczek z USA. Nieczęsto zdarza się spędzić tutaj kilka dni w takim towarzystwie.

Obecnie zawodniczka jest bardzo zadowolona z faktu, że występuje w zespole z Koszyc, bo jak sama przyznaje, Słowacja ma swój urok. - Słowacja jest pięknym krajem. W tym sezonie miałam możliwość pochodzić po górach, miałam też możliwość pojeździć na nartach czy desce. Są tutaj naprawdę piękne tereny i czuję się znakomicie - zakończyła Dupree.

Amerykanka wspólnie z resztą Dobrych Aniołów już w środę będzie walczyła o przetrwanie w Eurolidze koszykarek. W decydującym o awansie do ćwierćfinałów meczu team z Koszyc zmierzy się w Bourges z tamtejszym zespołem CJM Basket.

W lidze WNBA Dupree występuje w drużynie Phoenix Mercury, do której trafiła w poprzednim sezonie z Chicago Sky.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×