Pruszkowianki przyjeżdżają po piąte zwycięstwo z rzędu - zapowiedź meczu Odry Brzeg z Matizol Liderem Pruszków

19 listopada ubiegłego roku obie drużyny zmierzyły się w tym sezonie po raz pierwszy. Był to - jak się okazało kilka dni później - ostatni mecz Odry Brzeg poprowadzony przez trenera Jarosława Zyskowskiego. Brzeżanki mimo ambitnej postawy przegrały z Liderem Pruszków 75:53. Co ciekawe, pruszkowski zespół przegrał wówczas nieznacznie rywalizację na deskach.

Do Brzegu przyjeżdża tym razem jeszcze silniejszy zespół z Pruszkowa niż wtedy. Podopieczne trenera Arkadiusza Konieckiego po dwóch porażkach na początku roku notują obecnie serię czterech zwycięstw z rzędu i w sobotni wieczór liczą na piątą wygraną. Klub z Pruszkowa pozyskał niedawno sponsora strategicznego firmę Matizol, co zdecydowanie wpłynęło korzystnie na zawodniczki. - Zarząd klubu robi wszystko, co w jego mocy, żeby stworzyć nam jak największy komfort - ocenia Martyna Koc, koszykarka Matizol Lidera Pruszków, w przeszłości grająca też w barwach Odry. Jak zatem wygląda na tle silnej ekipy spod Warszawy zespół z Brzegu?

Brzeżanki w tym roku rozegrały siedem spotkań, z czego tylko jedno - z ŁKS-em - zakończyło się zwycięstwem. Blisko wygranej zespół prowadzony przez Wadima Czeczuro był w meczu z KSSSE AZS PWSZ Gorzowem Wlkp. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Właśnie to spotkanie pokazało, że brzeżanki mają charakter i mimo złej sytuacji w ligowej tabeli są w stanie powalczyć na własnym parkiecie z teoretycznie lepszymi zespołami. Pomocna okazuje się tutaj doświadczona zawodniczka jaką jest bez wątpienia Ilona Mądra, która dołączyła do zespołu w styczniowym okienku transferowym. - Ilona wnosi dużo doświadczenia i może przede wszystkim autorytetu. Pokazuje młodszym zawodniczkom, jak można profesjonalnie podchodzić do swojego zawodu i ile zaangażowania wnosić. Poza tym jest też takim dobrym duchem, bo wiadomo, że morale zespołu, po tylu porażkach nie są najlepsze - stwierdziła Magdalena Gawrońska, rozgrywająca Odry Brzeg.

W obu ekipach nastroje są bojowe, a nikt też nie narzeka na urazy. O ile w zespole pruszkowskim trener Koniecki ma dość szeroką ławkę, o tyle w Brzegu Wadim Czeczuro w ostatnim ligowym meczu przeciwko CCC Polkowice nie mógł skorzystać z usług chorej Magdaleny Gawrońskiej, a w drugiej połowie nie zagrała środkowa Moniquee Alexander, która w przerwie meczu zasłabła. Obie zawodniczki już jednak trenują i będą w sobotę do dyspozycji szkoleniowca Odry Brzeg.

Odra Brzeg - Matizol Lider Pruszków / sobota, godzina 18:00

Komentarze (0)