Wojciech Szawarski: Czujemy się silniejsi

Już w najbliższy piątek, 18 marca drużyna Energi Czarnych Słupsk zagra z Anwilem Włocławek. Słupszczanie w ostatniej kolejce pokonali Asseco Prokom Gdynia i, jak przekonuje Wojciech Szawarski, czują się znacznie mocniejsi przed starciem z kolejnym wymagającym rywalem. Tym bardziej, że włocławianie po przegranej z Treflem Sopot, we własnej hali będą chcieli się odbudować.

Wygrana trzema punktami z Asseco Prokomem Gdynia dodała wiatru w żagle koszykarzom Energi Czarnych Słupsk. W piątek, 18 marca słupszczanie zmierzą się z kolejnym kandydatem do mistrzostwa kraju, Anwilem Włocławek. Czy gracze Energi czują się mocniejsi przed tym pojedynkiem, patrząc na ostatnie osiągnięcia? - Czujemy się silniejsi, wyraźnie wzrosło morale w naszej drużynie. Mamy świadomość, że jesteśmy w stanie pokonać każdego, ale wszystko zależy od nas. Nie możemy dopuścić do tego, by zabrakło nam koncentracji lub zaangażowania, ponieważ właśnie te elementy pozwoliły nam wygrać z Asseco Prokomem. Wiemy, jak wielkie znaczenie ma dla nas mecz we Włocławku i zrobimy wszystko, by w nim zwyciężyć - zapewnia Wojciech Szawarski, skrzydłowy Energi Czarnych i wielokrotny reprezentant Polski.

W meczu drugiej z piątą drużyną Tauron Basket Ligi zdaniem Szawarskiego najważniejsze będą trzy kluczowe elementy: zaangażowanie, koncentracja i mobilizacja. - Anwil zawsze jest silnym zespołem i przyzwyczaił do tego już chyba każdego fana koszykówki w naszym kraju. Aktualnie forma włocławian rośnie, podobnie jak my walczą oni o jak najlepszą pozycję przed play-off, więc na pewno bardzo będą chcieli nas pokonać. Jednak jeśli my zagramy tak, jak w spotkaniu przeciwko mistrzom Polski, to jestem spokojny o nasze zwycięstwo, a kluczowe będzie właśnie wspomniane zaangażowanie, koncentracja i mobilizacja. Nie możemy dać się Anwilowi sprowokować do nerwowej, nierozsądnej gry, tylko musimy konsekwentnie dążyć do wyznaczonego celu - wyjaśnia Szawarski na łamach plk.pl.

Komentarze (0)