Żałuję, że odpuściliśmy - komentarze po meczu Polpharma Starogard Gdański - Asseco Prokom Gdynia

Polpharma nie wytrzymała intensywnego tempa, które narzucili w drugiej połowie mistrzowie Polski. Zdobywcy Pucharu Polski mieli wielkie problemy w ataku, co Asseco Prokom bezproblemowo wykorzystało i sięgnęło po cenne zwycięstwo.

Tomas Pacesas (trener Asseco Prokomu): Wykonaliśmy wszystko to, co założyliśmy przed meczem. Wyciągnęliśmy wnioski z meczu pucharowego, kiedy to przegrana tablica nie pozwoliła nam wygrać. Należą się gratulacje moim zawodnikom. Zagrali tak, jak tego się spodziewaliśmy. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani do tego spotkania.

Zoran Sretenović (trener Polpharmy): Żałuję, że bardzo szybko odpuściliśmy ten mecz, bo do końca trzeciej kwarty walczyliśmy na wysokim poziomie. Za szybko odpuściliśmy i pojawiły się problemy w obronie i ataku. Po prostu w tym meczu wygrała dłuższa ławka, duże możliwości Asseco Prokomu. Dwóch rozgrywających cały czas naciskało Skibniewskiego. Niestety nie udało się wytrzymać do końca spotkania. Potem jeszcze popełnialiśmy straty. Szkoda tylko, że jest tyle punktów różnicy. Muszę porozmawiać z zawodnikami o tym spotkaniu.

Krzysztof Szubarga (rozgrywający Asseco Prokomu): Cieszymy się z tego zwycięstwa. Można powiedzieć, że był to mały rewanż za Puchar Polski, kiedy to okazaliśmy się słabsi. W tym meczu świetnie realizowaliśmy założenia taktyczne, Polpharma rzuciła u siebie tylko 63 punkty. Myślę, że defensywa była głównym czynnikiem. Zostały nam już tylko dwa mecze do rozegrania, które musimy wygrać. I z takim nastawieniem do nich podejdziemy.

Kirk Archibeque (środkowy Polpharmy): Wyszliśmy na ten mecz bardzo skoncentrowani, realizowaliśmy założenia. W drugiej połowie straciliśmy koncentrację, a Asseco Prokom zagrało bardziej agresywnie i stąd porażka.

Komentarze (0)