Odegrać się i pozostać w grze o medale - zapowiedź meczu Lotos Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski
W środowy wieczór dojdzie do trzeciej i być może ostatniej konfrontacji w serii o brązowe medale w Ford Germaz Ekstraklasie. Żeby tak się stało, akademiczki z Gorzowa Wielkopolskiego muszą po raz trzeci ograć Lotos. Czy tak się stanie? Gdynianki z pewnością zrobić wszystko, żeby przedłużyć swoje nadzieje na kolejny medal mistrzostw Polski do swojej kolekcji.
Krzysztof Kaczmarczyk
- Zrobimy wszystko, żeby zakończyć tą rywalizację w trzech meczach - zapowiada przed środowym meczem Justyna Żurowska, kapitan KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Skrzydłowa akademiczek znajduje się w znakomitej dyspozycji, a duża właśnie jej zasługa w tym, że po dwóch meczach gorzowianki prowadzą 2:0.
Zadanie nie będzie jednak łatwe, bowiem pod znakiem zapytania stoi występ w środowym meczu Izabeli Piekarskiej oraz Samanthy Jane Richards. Takie luki w składzie zadanie z pewnością nie ułatwią trenerowi Dariuszowi Maciejewskiemu. - Daje 10 procent szans na występ tych zawodniczek w środę. Obie chcą grać, ale jest to raczej niemożliwe - ocenia szkoleniowiec akademiczek. - Chciałbym, żeby chociaż jedna z nich była w razie czego gotowa na piątek.
W razie porażki w środę, to właśnie w piątek odbędzie się kolejne starcie w tej rywalizacji. Czy jest szansa na to, że na mecze w Gdyni do gry w KSSSE AZS PWSZ powróci Piekarska, która "gorzowskie" mecze oglądała z perspektywy ławki rezerwowych? - Bardzo chciałabym wystąpić, ale wszystko okaże się dopiero na rozgrzewce - przekonuje środkowa gorzowskiej drużyny. - Może okazać się, że będą problemy z faulami, że ktoś będzie musiał odpocząć, dlatego chciałabym bardzo pomóc.