Brak J.J. Redicka w ofensywie ekipy Orlando Magic był aż nadto widoczny. Rzucający obrońca Magików nie grał od 9 marca przez 16 kolejnych spotkań, gdy poczuł nasilające się bóle w dolnych mięśniach brzucha. Koszykarz powiedział, że nie zagra w ostatnim meczu teamu z Orlando w sezonie regularnym przeciwko Indianie Pacers.
Jednocześnie podkreślił, że jest już bardzo blisko powrotu na boisko i może to nastąpić w pierwszym meczu play-off przeciwko Atlancie Hawks, który zostanie rozegrany w najbliższy weekend.
Bieżący sezon jest piątym w karierze Redicka, ale najlepszym z dotychczasowych. Koszykarz rzucał w tegorocznych rozgrywkach średnio 10,1 punktu na mecz.