Środa w Superlidze: Lawrynowicz zawodnikiem Dynama

Dariusz Lawrynowicz podpisał kontrakt z ekipą Dynama Moskwa. Litewski center był już na testach w Barcelonie i wiele wskazywało na to, że parafuje umowę z wicemistrzami Hiszpanii, ale mający polskie korzenie zawodnik wybrał ofertę moskiewskiego zespołu. Natomiast DeJuan Collins od przyszłego sezonu przywdzieje koszulkę Lokomotiwu Rostow.

Lawrynowicz zawodnikiem Dynama

Jak podają litewskie media Dariusz Lawrynowicz doszedł do porozumienia z włodarzami Dynama Moskwa i podpisał kontrakt z tym klubem. 28-letnim koszykarzem zainteresowane były czołowe drużyny Starego Kontynentu w tym m. in. Barcelona.

Mierzący 212 cm wzrostu zawodnik występuje na pozycji środkowego. W 2003 roku pochodzący z Wilna gracz trafił do ekipy Żalgirisu Kowno. Od tamtej pory o tym koszykarzu było coraz głośniej. Już w debiutanckim sezonie pokazał, na ile go stać notując świetne występy w Eurolidze. Najbardziej udane były dla niego jednak rozgrywki na przełomie 2005 i 2006 roku, kiedy to zdobywał średnio 14,7 punktu, 8,3 zbiórek oraz 2,1 bloków na mecz w rozgrywkach Euroligi.

Świetna dyspozycja sprawiła, że zainteresowali się nim sternicy rosyjskiego Uniksu Kazań. Lawrynowicz ostatecznie zdecydował się na zmianę barw klubowych. Już pierwszy sezon w Superlidze był dla niego bardzo udany, ale to jego brat - Krzysztof był bardziej rozchwytywany przez czołowe drużyny Europy. Dariusz w minionych rozgrywkach zapisywał na swoje konto 15,3 punktu, 8,6 zbiórek oraz 2,4 bloków.

Collins graczem Lokomotiwu

Nowym nabytkiem Lokomotiwu Rostow został DeJuan Collins. Zawodnik ten dotychczas występował w ekipie Żalgirisu Kowno. 32-letni playmaker to prawdziwy obieżyświat. Ma on za sobą grę w Stanach Zjednoczonych, Grecji, Niemczech, Włoszech oraz ostatnio na Litwie.

Pochodzący z Ohio zawodnik w 2001 roku podpisał kontrakt z drużyną Alby Berlin. Przez trzy sezony występował w stroju teamu ze stolicy Niemiec, pokazując swoje ponadprzeciętne umiejętności. Collins zyskał aprobatę w oczach sterników Arisu Saloniki, którzy zatrudnili go w swoim zespole. W rozgrywkach ligowych - ESAKE urodzony w Youngstown koszykarz spisywał się przeciętnie, ale za to notował świetne występy w Pucharze ULEB, gdzie średnia zdobywanych punktów przez niego wyniosła 18 punktów.

W 2005 roku Amerykanin trafił do Włoch do ekipy Casti Varese (obecnie Whirlpool Varese). Udany sezon na parkietach LEGA Basket sprawił, że zainteresowali się nim właściciele Bambergu. Collins wrócił do Niemiec, ale na krótko, bo już w styczniu 2007 r. został graczem Żalgirisu Kowno, z którym to kilka miesięcy później wywalczył mistrzostwo Litwy.

W poprzednich rozgrywkach mierzący 188 cm wzrostu koszykarz dopisywał do konta swojej drużyny 10,9 punktu oraz 5,4 asyst w Eurolidze.

Według nieoficjalnych informacji wychowanek Uniwersytetu Louisiana State zarobi 2 miliony dolarów za jeden sezon w Lokomotiwie Rostow.

Shakulin asystentem Ettore Messiny

40-letni Dimirtij Shakulin został asystentem włoskiego szkoleniowca CSKA Moskwa - Ettore Messiny. Były reprezentant Rosji będzie sprawował tą funkcję przez trzy lata.

- Czuje wielką radość i dumę, że mogę powrócić do CSKA. To było ponad 10 lat temu, kiedy zdobywałem Mistrzostwo Rosji w barwach Red Army. Od tamtej pory zespół ten odniósł wiele sukcesów w Europie, które sprawiły, że jego marka jest wszędzie znana. CSKA posiada wysokiej jakości zawodników oraz szkoleniowca. Jestem bardzo wdzięczny za możliwość pracy w CSKA, a jednocześnie chcę powiedzieć, że dziękuję włodarzom Chimki, Kestutisowi Kemzurze oraz wszystkim innym osobom związanych z klubem za doskonałą współpracę. Teraz zaczyna się nowy etap w moim życiu i mam nadzieję, że będzie pełen wielkich zwycięstw - wyznał Dimitrij Shakulin.

Dimirtij w poprzednim sezonie był asystentem Kestutisa Kemzury, pierwszego szkoleniowca Chimki Moskwa.

- Miałem okazję poznać Dimitrija, kiedy był asystentem pierwszego trenera reprezentacji Rosji do lat 20. Bardzo cenię sobie jego wiedzę o koszykówce i kiedy opuścił Chimki pomyślałem, że będzie najlepszym kandydatem na posadę asystenta - powiedział Ettore Messina.

Komentarze (0)