Po spotkaniu z generalnym menedżerem Knicks Donnie Walshem oraz trenerem Mike'em D'Antonim rozgrywający ekipy z Nowego Jorku Chauncey Billups powiedział, że ma nadzieję, iż w przyszłym roku wróci do zespołu z Madison Square Garden.
- Mam nadzieję i chcę tutaj wrócić. Wspaniale było być graczem Knicks w tym sezonie - to był znakomity czas. Marzę, aby być częścią drużyny, która przywróci mistrzowski tytuł temu miastu. Mam nadzieję, że będę miał taką możliwość - powiedział Billups.
Włodarze Knicks mają do wyboru opcję sprowadzenia ponownie zawodnika na przyszły sezon za 14,2 miliona dolarów lub wykupić go za 3,7 miliona, przez co stałby się wolnym graczem. Mają cztery dni na podjęcie decyzji.
- Mam nadzieję, że wszystko się ułoży pomyślnie - stwierdził rozgrywający, mistrz NBA z Detroit Pistons w 2004 roku.
Billups opuścił trzy przegrane spotkania Knicks w play off z Boston Celtics z powodu skręcenia lewego kolana. Drużyna z Nowego Jorku odpadła z Celtami w ćwierćfinale Konferencji Wschodniej. W serii było 4:0 dla Bostonu.