29-latek ostatnie dwa sezony spędził w Open Florentynie Pleszew. - Mimo dwóch nieudanych prób awansu miło wspominam ten okres. Cieszę się, że mogłem reprezentować tamtejszy klub - mówi Jakub Dryjański.
Teraz trafił do lokalnego rywala pleszewian. - Już po sezonie działacze z Ostrowa rozpoczęli ze mną rozmowy. Zaznaczałem jednak, że nie podejmę żadnych decyzji dopóki nie wyjaśni się sytuacja klubu z Pleszewa. Jak na tą chwilę nic w Pleszewie się nie wydarzyło i dlatego postanowiłem podpisać kontrakt ze Stalą - mówi nowy nabytek ostrowskiego zespołu.
O jego występach w barwach "Stalówki" przeważyło kilka czynników. - Miałem propozycje grania w pierwszej lidze. Jednak ze względu na dużą odległość od domu zdecydowałem się na Ostrów. Tutaj przedstawiono mi konkretne warunki finansowe i konkretne plany sportowe - mówi Dryjański.
To doświadczony koszykarz, który w swojej karierze oprócz Open Florentyny Pleszew występował między innymi w Polpharmie Starogard Gdański, Zniczu Jarosław czy Tarnovii Tarnowo Podgórne. - Sezony spędzone w pierwszej lidze w Tarnowie Podgórnym czy w Jarosławiu były dla mnie udane. Także w Pleszewie było dobrze. Mam nadzieję, że sezon w "Stalówce" będzie jeszcze lepszym - mówi gracz BM Węgiel Stali.
W Ostrowie Wielkopolskim zbudowany został zespół, który w nowym sezonie ma walczyć o awans do ekstraklasy. - Skład mamy bardzo dobry. To też było dużym czynnikiem, że do tej drużyny. W trakcie rozmów dowiedziałem się na jakich zawodników chcą postawić ostrowscy działacze. Ekipa jest mocna, będziemy groźnym rywalem dla każdego. Mamy jasno określony cel - mówi Dryjański.
Będzie to dla niego trzeci sezon z rzędu na parkietach drugiej. - Mam nadzieję, że w moim przypadku sprawdzi się powiedzenie "do trzech razy sztuka" i powrócę ze "Stalówką" do pierwszej ligi - powiedział podkoszowy BM Węgiel Stali.
Jakub Dryjański będzie mocnym punktem BM Węgiel Stali