Lepszego początku mistrzostw Europy na własnej ziemi Polacy nie mogli sobie wymarzyć. Mecz ze Słoweńcami miał wyrównany przebieg tylko przez pierwsze 4 minuty - od remisu 6:6 "biało-czerwoni" rzucili do końca 1. kwarty 17 punktów przy tylko 7 rywali, kontrolując tę przewagę. Koszykarzom z Bałkanów tylko raz udało się zniwelować ją do 5 "oczek" (32:27), ale Mateusz Ponitka i Michał Michalak skutecznie wybili im z głowy dalszy pościg.
Druga połowa to już absolutna dominacja Polaków, którzy na 3 ostatnie minuty spotkania w ogóle nie pozwolili rywalom na zdobycie jakichkolwiek punktów. Przewaga była szczególnie widoczna pod koszami, gdzie niepodzielnie rządził duet Przemysław Karnowski (21 pkt, 8 zb) - Piotr Niedźwiedzki (10 pkt, 10 zb). Lider "biało-czerwonych" - Mateusz Ponitka (22 pkt), zagrał z kolei na świetnej skuteczności, trafiając 9 z 11 rzutów z gry.
W piątek kolejnym rywalem Polski będzie reprezentacja Grecji, która w czwartek uległa Chorwacji 45:61. Początek meczu o 20.15.
89:58
(23:13, 19:20, 20:12, 27:13)
Polska: Mateusz Ponitka 22, Przemysław Karnowski 21, Michał Michalak 14, Piotr Niedźwiedzki 10, Tomasz Gielo 8, Filip Matczak 7, Grzegorz Grochowski 5, Jan Grzeliński 2, Jakub Koelner 0, Daniel Szymkiewicz 0.
Słowenia: Osolnik 13, Rupnik 11, Rojc 9, Lapornik 9, Dimec 9, Tomic 5, Bosnjak 2.