Delfino wróci do Tłoków?

Argentyński defensor - Carlos Delfino być może już niebawem powróci do Michigan, aby występować w drużynie Detroit Pistons. Sternicy tego teamu są bowiem zainteresowani pozyskaniem niespełna 26-letniego koszykarza. Mierzący 198 cm wzrostu gracz w minionym sezonie bronił barw Toronto Raptors.

Jak podają amerykańskie media Detroit Pistons rozmawiają z wolnym agentem - Carlosem Delfino. Sternicy Tłoków są bowiem zainteresowani pozyskaniem niespełna 26-letniego zawodnika.

Delfino pierwsze koszykarskie kroki stawiał w argentyńskim zespole Olimpia de Venado Tuerto. Jednak już rok później sygnował roczny kontrakt z włodarzami Union de Santa Fe. W 2000 roku zawitał na Stary Kontynent, na Półwysep Apeniński - Włochy. Następnie przez dwa sezony występował w trykocie Violi Reggio Calabria. Debiut na włoskich parkietach był przeciętny. Carlos rozgrywki zakończył ze średnimi rzędu 8,8 punktu, 2,5 zbiórek oraz 1,9 przechwytów. W kolejnych rozgrywkach był już podstawowym graczem drużyny. Na parkiecie spędzał blisko 31 minut. W tym czasie dopisywał on do konta drużyny 13,5 punktu, 5,1 zbiórek, 2,4 przechwytów oraz 1,7 asyst. Kapitalne spotkanie mierzący 198 cm wzrostu zawodnik rozegrał przeciwko Metis Varese, kiedy to zdobył 39 punktów.

Kolejnym etapem w jego koszykarskiej karierze było podpisanie kontraktu ze Skipperem Bolonia. Pierwszy sezon w nowym zespole był całkiem przyzwoity. Z bardzo dobrej strony pokazał się w Eurolidze, gdzie notował średnio 12 punktów, 7,1 zbiórek, 1,7 asyst oraz tyle samo przechwytów. Swoją dobrą dyspozycję potwierdził, w kolejnych rozgrywkach w barwach bolońskiego teamu. Wówczas to Carlos Delfino w LEGA Basket na swoje konto zapisywał 11,3 punktu i 5,3 zbiórek oraz 12,4 punktu i 6 zbiórek w Eurolidze. W 2004 roku wziął udział w Igrzyskach Olimpijskich. Razem z kolegami z reprezentacji Argentyny zdobył złoty medal na olimpiadzie.

Po Igrzyskach sygnował kontrakt z włodarzami Detroit Pistons, którzy prawa do zawodnika nabyli w 2003 roku, kiedy to wybrali go w drafcie z numerem 25. Jednak w pierwszym sezonie za oceanem nie miał zbyt wielu okazji do pokazania swoich umiejętności. Koszykarz pełniący rolę rzucającego obrońcy na parkiecie przebywał średnio 10 minut. To pozwalało mu na zdobywanie zaledwie (średnio) 3,3 punktu. Następne rozgrywki w najsilniejszej lidze świata było już nieco bardziej udane dla tego gracza. Argentyńczyk z włoskim paszportem do dorobku drużyny dopisywał 4,7 punktu oraz 2,9 zbiórek w nieco ponad 15 minut. W 2007 roku na zasadzie wymiany trafił do ekipy Toronto Raptors. Klub z Kanady zaproponował Tłokom wybór w drugiej rundzie draftu w 2009 i 2011 roku. Sternicy zgodzili się na propozycję Raptors, co oznaczało dla Delfino zmianę barw klubowych.

W poprzednim sezonie rozegrał 86 spotkań, w których notował 9,1 punktu, 4,4 zbiórek, 1,8 asyst.

Włodarze Detroit Pistons w związku z salary-cap mają jeszcze 5,6 milionów dolarów do wydania na jednego lub dwóch graczy.

Według amerykańskich mediów sternicy klubu z Michigan prowadzą rozmowy z trzema innymi, wolnymi agentami - Jamesem Jonesem, Jamesem Posey'em oraz C.J. Milesem.

Źródło artykułu: