ME U-18: W ćwierćfinale zagramy z Włochami

Za nami druga runda mistrzostw świata koszykarzy do lat 18. Bardzo dobrze zaprezentowali się w niej Polacy, którzy zwyciężyli we wszystkich trzech meczach i z pierwszego miejsca w grupie awansowali do ćwierćfinału, w którym zagrają z Włochami.

Jacek Seklecki
Jacek Seklecki
Polacy nie rozpoczęli tego turnieju wyśmienicie. Co prawda w pierwszej rundzie ponieśli tylko jedną porażkę z Chorwacją, całą imprezę zaczęli od pogromu Słowenii, ale już w spotkaniu ze słabą Grecją o zwycięstwo musieli bić się do ostatnich sekund. Zawodnicy powtarzali, że to zdecydowanie nie jest jeszcze ich styl i jeśli tylko wskoczą na swój tor, to na pewno będą grać o wiele lepiej. I wydaje się, że od drugiej rundy znaleźli odpowiednie przełożenia i wszystko zaczyna wyglądać tak, jak od nich oczekujemy. Biało-czerwoni wywalczyli zwycięstwo w meczu z bardzo silną Turcją, po czym dość łatwo uporali się z Serbią. To sprawiło, że mecz z Niemcami mógł dać im pierwsze miejsce w grupie. I tak też było. Ekipa trenera Jerzego Szambelana grała wyśmienicie, szkoleniowiec wypuścił na parkiet najgłębsze rezerwy, a zespół i tak wysoko wygrał 82:65. Pierwsze miejsce po tej fazie rozgrywek oznacza, że w ćwierćfinale ominiemy najlepsze zespoły z przeciwnej stawki i trafimy na drużynę Włoch, która zajęła czwarte miejsce w swojej grupie. Pozycje te jednak nie powinny mylić. To, że nasi rywale byli dopiero na czwartym miejscu, nie oznacza, że będą łatwym przeciwnikiem. Dodatkowo pewnym wyznacznikiem może być sparing, jaki obie drużyny rozegrały równo miesiąc temu podczas towarzyskiego turnieju na Półwyspie Apenińskim. Wtedy Polacy wygrali po dogrywce 82:80, co pokazuje, że naszych koszykarzy czeka arcytrudny mecz. Musimy jednak liczyć na naszych liderów, którzy dobrze wywiązują się ze swoich ról, a także na dobre wsparcie z ławki. W przeciwieństwie do początku turnieju trener Szambelan w końcu zaczął więcej korzystać z zawodników rezerwowych. To zdecydowanie wypaliło, bowiem w trakcie imprezy dobrą formę złapał Daniel Szymkiewicz, a popis strzelecki w meczu z Niemcami zaliczył Jakub Koelner. Najwięcej będzie jak zwykle zależało od pierwszej piątki. Mateusz Ponitka robi co może, aby ciągnąć do przodu zespół. Dużo dobrego na parkiecie robi kapitan - Michał Michalak. Zawodnik Polonii 2011 Warszawa gra bardzo wszechstronnie i nawet słabszy mecz z Niemcami tego nie zmieni. Więcej oczekiwać należy po Przemysławie Karnowskim. Nasz środkowy dostaje co prawda mniej piłek pod kosz niż powinien, ale jeśli już dojdzie do niego podanie, to Karnowski sfrustrowany gubi się i nie pokazuje swojego maksimum. Jeśli zagra mecz na miarę swoich możliwości, sam może dać nam zwycięstwo. Ćwierćfinał Polska - Włochy już w piątek o godzinie 18:00 we wrocławskiej hali Orbita.
Zestawienie par ćwierćfinałowych ME U-18
Hiszpania - Chorwacja (piątek, 29.07.2011, godz. 13:30)
Turcja - Litwa (piątek, 29.07.2011, godz. 15:45)
Polska - Włochy (piątek, 29.07.2011, godz. 18:00)
Francja - Serbia (piątek, 29.07.2011, godz. 20:15)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×