Markus Carr w sezonie 2006/07 był graczem francuskiego Reims. W barwach tego klubu rozegrał 34 spotkania, w których notował średnio 14,2 punktu oraz 5,2 asyst. W ubiegłym roku sygnował roczny kontrakt z zespołem Górnika Wałbrzych. Niespełna 20-letni Amerykanin, który na parkiecie pełni rolę rozgrywającego w debiutanckim sezonie na parkietach DBE zapisywał na swoje konto 7,6 punktu, 4,4 asyst oraz 3,3 zbiórek. Gracz ten sygnował nową, roczną umowę. - Cieszę się, że udało się tego koszykarza zatrzymać w naszym zespole. Nie tylko on bardzo chciał grać u nas, ale i trener mocno zabiegał o jego zakontraktowanie – powiedział na łamach strony oficjalnej klubu Janusz Kozłowicz, dyrektor Górnika.
Drugim zawodnikiem, który zasilił szeregi wałbrzyskiego teamu jest Maciej Raczyński. Niespełna 24-letni koszykarz w sezonie 2006/07 występował w drużynie Kotwicy Kołobrzeg. Jednak przed rozpoczęciem ostatnich rozgrywek podpisał kontrakt z włodarzami Anwilu Włocławek. W zespole z Kujaw mierzący 190 cm wzrostu zawodnik rozegrał 7 spotkań, w których średnio na placu gry przebywał ponad 5 minut. W tym czasie zdobywał 1 "oczko". - Po to sprowadziłem Maćka do zespołu, żeby dać mu sporo szans na pokazanie się na parkiecie - powiedział Jerzy Chudeusz, szkoleniowiec Górnika.
Blisko pozostania w Wałbrzychu jest Chorwat - Kristijan Ercegović. 32-letni środkowy w poprzednim sezonie do dorobku Górnika dopisywał średnio 9,7 punktu oraz 6,6 zbiórek.