Kobe Bryant nie zagra w Besiktasie

Od dłuższego czasu mówiło się, że kolejnym po Deronie Williamsie gwiazdorze z NBA, który zagra w Besiktasie Stambuł będzie Kobe Bryant. W tej chwili na taki ruch nie ma właściwie szans.

Jacek Seklecki
Jacek Seklecki

Jak informują zagraniczne media - Kobe Bryant w ostatnich dwóch tygodniach nie kontaktował się z włodarzami Besiktasu Stambuł w sprawie jego kontraktu w tureckim zespole na najbliższy sezon. To sprawia, że w chwili obecnej nie ma szans na to, iż gwiazda Los Angeles Lakers zagra w ekipie, w której w poprzednich rozgrywkach występował Polak Michał Ignerski, a także Allen Iverson.

Sprawa zakończenia rozmów Bryanta z Besiktasem nie oznacza jednak, że koszykarz ten nie przyjdzie grać do Europy, jeśli lockout w NBA przedłuży się. Sam zawodnik i jego agent rozważają inne opcje gry na Starym Kontynencie.

Bryant to jedna z największych gwiazd koszykówki. Ma na swoim koncie pięć tytułów mistrza NBA, tytuły MVP finałów, MVP sezonu zasadniczego, a także króla strzelców. 22 stycznia 2006 roku rzucił Toronto Raptors 81 punktów, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii NBA.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×