Marko Brkić w ubiegłym sezonie reprezentował Polpak Świecie, prowadzony przez trenera Mihajlo Uvalina. Mierzący 206 cm koszykarz zagrał w lidze 41 meczów, z czego 32 zaczął w pierwszej piątce. W barwach świeckiego klubu Brkić w zeszłym sezonie rzucał 10,2 punktu i zbierał 5,2 piłki w każdym meczu, spędzając na parkiecie około 27 minut. Jego znakiem firmowym są rzuty za trzy punkty. Co ciekawe, Polpak wyeliminował Anwil w ćwierćfinale fazy play-off, a swoją cegiełkę do sukcesu świecian dołożył także Brkić.
Serbski silny skrzydłowy swoją karierę zaczynał w pomarańczowym trykocie Hemofarmu Vrsac. Po dwóch latach gry w tym zespole, wybrał ofertę przeciętnego klubu z Serbii – Slogi Telekom Kraljevo, jednakże jeszcze w styczniu roku 2004, koszykarz przeniósł się do Zastavy-Radnicki Kragujevac. Nie zagrał tam jednak żadnego spotkania, więc w następnym sezonie ponownie wybrał ofertę Slogi. Po kilku występach na stałe zadomowił się w pierwszej piątce, zdobywając w każdym spotkaniu 10,6 punktu i 3,3 zbiórki. Dobre występy zaowocowały przejściem do lepszego klubu - OKK Belgrad. Zawodnik nieco polepszył swoje osiągnięcia indywidualne – do 10,9 punktu oraz 5,8 zbiórki na mecz. Notabene, Brkić w OKK grał razem z byłym koszykarzem Anwilu - Nikolą Otaseviciem. Po udanym sezonie w Belgradzie, silny skrzydłowy postanowił przenieść się do Bośni i Hercegowiny, by reprezentować barwy Igokei Aleksandrovac. Z tym zespołem wygrał krajowy puchar, zaś w lidze notował średnio 14,4 punktu w każdym meczu.
Podpisanie kontraktu z Brkiciem oznacza, że włodarze Anwilu Włocławek poszukują już tylko jednego zawodnika. Brakującym ogniwem jest pierwszopiątkowy niski skrzydłowy.