Projekt zwolnienia z rundy zasadniczej pojawił się już nawet przed rokiem, ale ostry sprzeciw Ministerstwa Sportu oraz sponsora tytularnego Tauron Polska Energia SA sprawił, że ostatecznie Asseco Prokom Gdynia zagrało w lidze od samego początku, z czego niezadowolenia nie ukrywał wówczas Tomas Pacesas, który wyjawił nawet, że był zapewniany o zwolnieniu jego drużyny z pierwszego etapu.
Temat powrócił w marcu bieżącego roku, kiedy to pojawił się projekt Ligi Kontraktowej. Zakładał on między innymi zwolnienie dwóch drużyn z pierwszej rundy, pod warunkiem, że zespoły będą grały w dwóch europejskich rozgrywkach, czyli przykładowo w Eurolidze i Zjednoczonej Lidze VTB.
- Temat ten był wielokrotnie dyskutowany. Już w zeszłym roku chcieliśmy to wprowadzić, ale nie wyszło. Wybraliśmy twardy wariant, czyli jeśli dwa kluby zakwalifikują się do europejskich pucharów i wezmą też udział np. w lidze VTB, to naszym zdaniem powinniśmy mu to umożliwić. Połączenie gry w trzech rozgrywkach jest wręcz niemożliwe. W tym sezonie Asseco Prokom udowodniło, czym się kończy walka na trzech frontach. Stąd też takie nasze intencje - mówił wówczas Jacek Jakubowski, prezes PLK SA, który dodał: - Chodzi nam głównie o promocję. Poza Asseco Prokomem w pucharach wreszcie zagrał Anwil Włocławek. Chcemy umożliwić najlepszym zespołom walkę z europejskimi drużynami. Wizytówką naszej ligi są Asseco Prokom Gdynia, Anwil Włocławek oraz jeszcze Śląsk Wrocław. Próbujemy to zmienić, chcemy poprawić nasz wizerunek w Europie.
Nieco ponad dwa tygodnie temu zarząd ligi poinformował, że mistrz Polski wystąpił z wnioskiem o zwolnieniu go z pierwszego etapu walki o mistrzostwo Polski. Jednocześnie władze PLK SA przedstawiły dwie wersje systemu rozgrywek, które zostały przedłożone do akceptacji PZKosz. Rekomendowano jednak uwzględniający grę Asseco Prokomu od samego początku.
- Takie wyłączenie nie leży w interesie i pozytywnym wizerunku PLK. Chciałbym, żeby wszystkie zespoły grały w PLK na jednakowych zasadach i warunkach od początku do końca rozgrywek. Dlatego jako rekomendowany złożyliśmy projekt systemu i kalendarza, w których wszystkie zespoły grają od początku sezonu. Zgodnie z podziałem kompetencji pomiędzy PLK a PZKosz decyzje w sprawach rozgrywek międzynarodowych i systemu rozgrywek PLK podejmuje zarząd związku, stąd też decyzja o złożeniu kilku systemów, wraz z rekomendacją. Ponieważ jest to sprawa dużej wagi, po opinię w tej sprawie wystąpiłem także do rady nadzorczej PLK SA - komentował Jakubowski, który zmienił zdanie. Co ciekawe, Grzegorz Bachański niedawno stwierdził, że zaakceptuje system, który... zarekomenduje liga.
- Nie chce tego komentować, wszystko jest w komunikacie - ucina dyskusje na temat zwolnienia Asseco Prokomu Jakubowski.
Na skutek tej decyzji w rundzie zasadniczej wystąpi nieparzysta liczba trzynastu drużyn, co oznacza pauzy.