Sprawa wydaje się być naprawdę poważna. Optymistycznie nastawiony do tej pory David Stern zamierza ostrzec zawodników o możliwości odwołania całego sezonu w przypadku braku progresu w rozmowach, których kolejna tura ma się odbyć w najbliższy piątek.
- Weekend będzie miał ogromne znaczenie dla całego sezonu. Albo uczynimy spory postęp w rozmowach, albo nie, lecz wówczas nie będzie rozmów o możliwości rozpoczęcia sezonu o czasie - powiedział komisarz ligi.
W piątkowym spotkaniu mają wziąć udział właściciele aż 15 klubów oraz najważniejsi gracze NBA, w tym LeBron James. Czas ucieka, a porozumienia nadal nie widać. Czy uda się je osiągnąć w weekend?
- Zdajemy sobie sprawę, że dni w kalendarzu uciekają i jeżeli bardzo prędko nie znajdziemy nici porozumienia, to rozpoczęcie sezonu o czasie będzie bardzo trudne - powiedział Derek Fisher, przewodniczący związku zawodowego graczy.
Przypomnijmy, że kilka dni temu władze ligi przełożyły datę rozpoczęcia obozów treningowych na czas nieokreślony i odwołały 43 mecze przedsezonowe. To pierwszy taki przypadek od 1998 roku, gdy nie odbyły się 32 spotkania towarzyskie.