Zwycięstwo na inaugurację sezonu - relacja z meczu AZS Radex Szczecin - MKS Start Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W jednym z ostatnich spotkań inaugurującej kolejki I ligi koszykówki mężczyzn AZS Radex Szczecin podejmował przed własną publicznością MKS Start Lublin. Tak jak przewidywano przed meczem, konfrontacja ta zakończyła się zwycięsko dla akademików.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza odsłona spotkania była bardzo wyrównana. Obie drużyny początkowo były bardzo skoncentrowane, co oznaczało małą ilość popełnianych start i błędów własnych. Żadna z drużyn nie wychodziła na wyraźnie prowadzenie punktowe, konsekwencją tego był praktycznie remisowy wynik kończący pierwszą ćwierć gry - 16:15 dla AZS Radex.

Kwarta numer dwa to już zdecydowana ucieczka punktowa podopiecznych trenera Zbigniewa Majcherka. AZS grał bardziej zespołowo, co skutkowało bardzo dobrą passą w ataku oraz obronie. Od początku drugiej odsłony spotkania bardzo dobrze spisywał się Karol Pytyś - podkoszowy zawodnik szczecińskich akademików. Raz po raz wygrywając pojedynki jeden na jeden, bądź też zbierając piłki po niecelnych rzutach drużyny z Lublina. Podopieczni trenera Dominika Derwisza w tym fragmencie gry stanowili tylko tło dla rozkręcającej się ekipy ze Szczecina. Przebieg wydarzeń w pierwszej połowie najlepiej ilustruje wynik 44:28 dla gospodarzy.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Koszykarze Startu Lublin przegrywali walkę pod deskami, a zawodnicy AZS Radex Szczecin imponowali spokojem w grze oraz przemyślanymi akcjami. Fakt ten skutkował powiększaniem i tak już sporej przewagi. Trener Zbigniew Majcherek mógł zatem pozwolić sobie na częste rotacje w składzie. Oglądając spotkanie, które odbywało się w Szczecinie można było odnieść wrażenie, że zespół gości przegrywa mecz warunkami fizycznymi, co doskonale ilustrowała statystyka fauli MKS-u. Zawodnikami, którzy przedwcześnie skończyli spotkanie z powodu fauli byli Sebastian Szymański oraz Paweł Kowalski. Ozdobą końca tego fragmentu gry był celny rzut równo z syreną Łukasza Pacochy. Wynik konfrontacji pomiędzy AZS Radex, a Start Lublin po trzeciej ćwiartce gry wynosił 69:45 dla gospodarzy.

Ostatnia część gry to pewny marsz szczecinian po pierwsze ligowe zwycięstwo, które jak się później okazało stało się faktem. Na parkiecie w zespole gospodarzy pojawili się zmiennicy tj. Zbigniew Wochna oraz Rafał Malitka. Drużyna gości zdołała nieco odrobić stratę punktową z poprzednich części spotkania, jednak nie wystarczyło to, aby w jakikolwiek sposób zagrozić bardzo dobrze dysponowanym tego dnia podopiecznym trenera Zbigniewa Majcherka. Końcowy wynik spotkania, 93:69 dla AZS Radex Szczecin.

Najskuteczniejszym zawodnikiem w barwach szczecińskiej drużyny był Łukasz Pacocha, który zdobył 21 punktów. Bardzo dobry występ zanotował również Mateusz Nitsche, mogący się pochwalić stu procentową skutecznością w rzutach z dystansu (3/3). Kolejnym ważnym do odnotowania faktem jest pierwsze w tym sezonie double-double w wykonaniu Karola Pytysia (12 punktów, 13 zbiórek). Miano najskuteczniejszego w drużynie MKS- u Start Lublin przypadało w udziale Kamilowi Michalskiemu, który dla swojej drużyny zdobył 15 punktów.

AZS Radex Szczecin 93:69 (16:15, 28:13, 25:17, 24:24)

AZS: Pacocha 21, Nitsche 14, Pytyś 12, Bąk 10, Mielczarek 10, Dudek 8, Koszuta 8, Raczyński 5, Malitka 3, Zarzeczny 2.

Start: Michalski 15, Szymański 11, Król 9, Aleksandrowicz 7, Łuszczewski 6, Prażmo 6, Myśliwiec 5, Sobiło 5, Kowalski 4, Pawelec 1.

Źródło artykułu: