Włodarze Besiktasu Stambuł nie zamierzają próżnować. Niedawno z drużyną związał się Jovo Stanojević. Gracz ten w ubiegłym sezonie bronił barw Prokomu Trefla Sopot, gdzie był kluczową postacią tego zespołu. Tym razem z teamem ze Stambułu związał się skrzydłowy - Mario Austin, który ostatnio występował we włoskim Benettonie Treviso. Amerykanin mimo niezbyt zaawansowanego wieku ma już w swoim dorobku sporo wyróżnień.
Austin urodził się 26 lutego 1982 roku w Stanach Zjednoczonych. Mierzy 205 cm wzrostu i na parkiecie pełni rolę silnego skrzydłowego lub też środkowego. Jest absolwentem Uniwersytetu Mississippi. W ostatnim sezonie na tej uczelni był prawdziwym liderem zespołu. Notował średnio na swoim koncie 16,1 punktu oraz 7,6 zbiórki. W 2003 roku Amerykanin postanowił spróbować swoich sił na parkietach NBA. Został wówczas wybrany z numerem 36 w drugiej rundzie draftu przez Chicago Bulls, jednak nie udało mu się podpisać kontraktu z żadną drużyną.
W dalszym etapie swojej kariery Austin przeniósł się do Europy. Zacumował wówczas we włoskiej Angelico Biella. Świetne występy w tym zespole sprawiły, że zainteresowali się nim włodarze Hapoela Jerozolima. W izraelskim teamie spędził dwa bardzo udane lata. W tym czasie zdobył ze swoją drużyną krajowy puchar, a także został wybrany centrem roku. W Hapoelu gracz ten prezentował się znakomicie nie tylko w lidze, ale również w rozgrywkach Pucharu ULEB, gdzie w 2006 roku przypadł mu tytuł MVP sezonu regularnego. Ostatnio natomiast w barwach Benettonu Treviso zdobywał przeciętnie 13,6 punktu oraz 7,6 zbiórki w Lega Basket oraz 14 punktów i 6,7 zbiórki w Pucharze ULEB.