Serce do gry i młodzieńcza odwaga to jeszcze nie wszystko - wypowiedzi po meczu CCC Polkowice - MUKS Poznań

Polkowiczanki nie pozostawiły cienia złudzeń MUKS-owi Poznań, udowadniając który zespół jest lepszy. Środowy pojedynek był bardzo jednostronny widowiskiem i zakończył się wysoką wygraną miejscowych 92:54.

Fotorelacja z Polkowic - foto.sportowefakty.pl

Iwona Jabłońska (trener MUKS-u): Gratuluję zwycięstwa polkowickiemu zespołowi, który jest świetnie grającym teamem. My natomiast przyjechałyśmy na to spotkanie po lekcję i potraktowaliśmy to spotkanie typowo treningowo. Ciężko nam się grało przeciwko tak wysokiemu i naszpikowanemu tyloma gwiazdami zespołowi. Myślę, że drużyna CCC Polkowice osiągnie w tym sezonie ligowym bardzo wiele, życzę im również wszystkiego najlepszego w występach euroligowych. Moje koszykarki dopiero się uczą ligowego grania bowiem mamy bardzo młody zespół i z niecierpliwością czekamy na wzmocnienia. Mimo to jestem dumna z moich dziewczyn, które dzisiaj rzuciły parę fajnych rzutów.

Krzysztof Koziorowicz (trener CCC): Zawsze powtarzam, że z kimkolwiek wychodzimy na parkiet, to do każdego rywala podchodzimy z szacunkiem i nie inaczej było dzisiaj. W każdym meczu musimy grać swoją konsekwentną koszykówkę, bo przydaje się w kontekście kolejnych ważnych spotkań i tego zawszę będę wymagał od swojego zespołu. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, lecz mam nadzieję, że jeszcze lepiej w przyszłości będziemy grać w defensywie, bo to po prostu potrafimy, co pokazała zwłaszcza trzecia kwarta.

Dominika Owczarzak (MUKS): Jesteśmy młodym zespołem i przyjechałyśmy tutaj po naukę, dzisiaj miałyśmy okazję zagrać przeciwko bardzo doświadczonym zawodniczkom. Uważam, że nasze serce do walki oraz młodzieńcza ambicja, to jeszcze za mało na tak doświadczone zawodniczki jakimi dysponuje CCC Polkowice.

Joanna Walich (CCC): Cieszy nasza dzisiejsza wygrana ponieważ nam od początku sezonu zależy na punktach. Może rzeczywiście momentami odpuszczałyśmy w obronie, a trener wymagał od nas konsekwencji od początku spotkania w tym elemencie gry. Miałyśmy zdecydowaną przewagę wśród zawodniczek podkoszowych i było to widać gołym okiem.

Komentarze (0)