Riley w Carife Ferrara
23-letni Mykal Riley został nowym nabytkiem beniaminka LEGA Basket - Carife Ferrary.
Młody zawodnik swoją koszykarską karierę rozpoczynał w 2006 roku, kiedy to dostał się na Uniwersytet Alabama. Już pierwszy sezon w barwach Crimson Tide był bardzo dobry w jego wykonaniu. Szybko wywalczył on miejsce w podstawowym składzie i gromadził przeciętnie w każdym meczu 12,6 punktu, 4,6 zbiórki oraz 1,6 asysty.
Drugi sezon był zarazem jego ostatnim w lidze NCAA. Tym razem, mimo iż notował indywidualnie lepsze statystyki, to jego ekipa nie spisywała się najlepiej. Alabama wygrała 17 z 33 rozegranych spotkań. Amerykanin zakończył Tournament ze średnimi statystykami rzędu 14,9 punktu, 5,2 zbiórki, 1,8 asysty oraz 1,6 przechwytu.
Mykal mierzy 198 cm i występuje na pozycji niskiego skrzydłowego lub rzucającego obrońcy.
Z NCAA do Angelico Bielli
Niespełna 22-letni Trent Plaisted sygnował kontrakt z zespołem Angelico Bielli.
Pochodzący z San Antonio zawodnik pierwsze koszykarskie kroki stawiał w drużynie akademickiej - Brigham Young. W sezonie 2004/05, który był zarazem jego pierwszym, rozegrał zaledwie 5 spotkań, w których to na parkiecie przebywał niespełna 9 minut. W tym dopisywał do swojego dorobku przeciętnie 0,6 punktu. Kolejny Tournament to wręcz eksplozja talentu Amerykanina. Zawodnik ten nie tylko poprawił swoje statystyki, ale znacząco przyczynił się do lepszej postawy całego zespołu. W tych rozgrywkach Brigham wygrało aż 20 z 29 meczów. Sam Plaisted zapisywał wówczas 13,4 punktu oraz 6,9 zbiórki.
Znakomitą dyspozycję utrzymał w kolejnym sezonie. Notował nieznacznie gorsze wyniki, ale za to Young triumfowali w 25 z 34 rozegranych spotkań. Najbardziej okazałe zarówno dla samego gracza, jak i Brigham były ostatnie rozgrywki. Wówczas to Trent zdobywał przeciętnie 15,6 punktu oraz zbierał z tablic 7,7 piłki. Jego drużyna wygrała zaś aż 27 z 35 meczów.
Plaisted mierzy 209 cm i pełni rolę silnego skrzydłowego lub centra. W czerwcu wziął udział w drafcie, gdzie został wybrany z numerem 46 przez szkoleniowców Seattle Supersonics.
Michelori graczem Juvecaserty
32-letni Andrea Michelori podpisał kontrakt z beniaminkiem LEGA Basket - Juvecasertą.
Doświadczony Włoch kilka lat temu bronił barw Lauretany Bielli. W tym zespole notował przeciętne wyniki. Jednak w ostatnim sezonie w składzie tego teamu pokazał, że jest przyzwoitym podkoszowym. Dostrzegli to włodarze LaFortezzy Bolonia (wówczas Virtus Bolonia), którzy ostatecznie zdołali namówić go do gry w swoim zespole. Andrea nie był co prawda pierwszoplanową postacią, lecz zmiennikiem, ale mimo to zaprezentował się z niezłej strony. W rozgrywkach FIBA EuroCup zapisywał na swoje konto 8,2 punktu, 5,6 zbiórki oraz 1,1 przechwytu.
Także w ubiegłym sezonie był graczem byłych już wicemistrzów Włoch. Jednak jego rola w zespole znacznie osłabła. Wszystko to za sprawą nowego trenera w drużynie. W LEGA Basket wzbogacał dorobek swojej ekipy przeciętnie o 5,7 punktu. Prócz tego doświadczony koszykarz zbierał z obu tablic 4,1 piłki.
Michelori na parkiecie pełni rolę silnego skrzydłowego lub środkowego.
