Gortat i Besiktas - jest coś na rzeczy?

Marcin Gortat jest zainteresowany grą w Besiktasie Stambuł - informuje portal Rotoworld.com. Nazwisko polskiego jedynaka w podobnym kontekście pojawiło się również w cenionym serwisie ESPN. Czy Gortat faktycznie może zagrać nad Bosforem?

Besiktas Stambuł, drugi zespół tureckiej ekstraklasy, jest bardzo aktywny podczas trwającego lokautu i chce ściągnąć nad Bosfor gwiazdy z NBA. W Stambule gra już Deron Williams, jeden z najlepszych rozgrywających za wielką wodą.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że klub ten zainteresowany jest przede wszystkim Kevinem Love (Minnesota Timberwolves) oraz Luolem Dengiem (Chicago Bulls). Podobno prowadzone są już pierwsze, wstępne rozmowy.

Portal Rotoworld.com informuje z kolei, że grą w Besiktasie zainteresowany jest również Marcin Gortat. Podkreśla się jednak, że priorytetem dla tureckiej ekipy jest Love, a wyższe notowania niż Polak mają również tacy gracze jak Carlos Boozer czy Nene.

Nazwisko polskiego podkoszowego pojawiło się również w artykule Marca Steina z opiniotwórczego serwisu ESPN, choć również w tym przypadku jako faworyta uznaje się Love'a.

- Mój agent prowadzi negocjacje z paroma klubami, ale co z tego wyjdzie, to jeszcze nie wiem. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko trenować teraz indywidualnie, po trzy, cztery godziny dziennie - powiedział ostatnio Gortat na antenie stacji RMF FM.

Komentarze (0)