Działacze Magic mają coraz mniej czasu na to, by w odpowiedni dla siebie sposób rozwiązać "problem" Dwighta Howarda. "Superman" wiele razy podkreślał, że interesuje go mistrzowski pierścień. Niestety na chwilę obecną zespół z Florydy nie jest w stanie zapewnić tego swojemu liderowi. Przed kilkoma tygodniami Howard oficjalnie zażądał wymiany, jednak finalnie został w Orlando.
Już po tym sezonie najlepszy center NBA stanie się wolnym agentem i jeżeli nie zdecyduje się przedłużyć kontraktu z Magic, jego zespół zostanie właściwie "na lodzie". Generalny menedżer teamu, Otis Smith już teraz musi zatem podejmować konkretne kroki w sprawie Howarda.
Jak donoszą amerykańskie media, o zawodnika pytają działacze Golden State Warriors, którzy byliby w stanie pozbyć się kogoś z duetu Stephen Curry - Monta Ellis. Co więcej, mogliby nawet przejąć wysoki, 34-milionowy kontrakt Hedo Turkoglu. Czy jednak taki scenariusz wydaje się realny?
Jak na razie trudno cokolwiek powiedzieć na temat przyszłości Howarda. Jedno jest jednak pewne, o zawodnika takiego pokroju bitwę stoczy wiele zespołów.