Do sześciu razu sztuka - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - AZS PWSZ Gorzów

- Dopiero za szóstym podejściem udało nam się pokonać zespół z Gorzowa - cieszył się po triumfie nad AZS trener Adam Ziemiński. W obu drużynach zabrakło jednak kluczowych zawodniczek.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Jeszcze przed meczem informowaliśmy o problemach gorzowianek. Również wśród gospodarzy zabrakło dwóch kluczowych graczy - Agnieszek Szott oraz Kułagi. Zwłaszcza strata tej pierwszej miała być mocno odczuwalna. - Na pewno życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia - zastrzegł trener gości Dariusz Maciejewski. - Bez takiej zawodniczki na pewno bardzo trudno prowadzi się ligowy zespół.

Jednak w sobotni wieczór gra Szott nie była nawet potrzebna. Gorzowianki miały problem z zatrzymaniem szalejącej na parkiecie Reene Taylor. To właśnie po jej zagraniach, zwłaszcza w pierwszej kwarcie "Akademiczki" dały sobie rzucić trzydzieści punktów. W kolejnych trzech kwartach z ich defensywą było już znacznie lepiej, ale to pierwsze minuty ustawiły całe spotkanie.

Ozdobą sobotniego pojedynku był świetny rzut Amerykanki z połowy boiska w końcówce drugiej połowy. - Zawsze od Gorzowa dostawaliśmy srogie lanie - wspomniał Ziemiński. - W sobotę role wreszcie się odwróciły.

W drugiej części gorzowski szkoleniowiec szybko wykorzystał trzy przysługujące mu przerwy. To jednak nie pomogło jego koszykarkom, wśród których walkę podejmowała tylko Agnieszka Skobel. Ciekawie zrobiło się tylko na chwilę w połowie trzeciej kwarty. Właśnie wówczas po dwójkowych akcjach Johnson-Skobel przewaga Artego spadła do dwóch punktów (44:42).

To był jednak tylko pojedynczy zryw AZS. W kolejnych fragmentach ponownie popisał gry dala Taylor i dwa punkty zostały w Bydgoszczy. Przyjezdne zdołały jeszcze jedynie wyrównać stan rywalizacji w dwumeczu, o co wielkie pretensje miał opiekun Artego. - Mam nadzieję, że obie drużyny zagrają w play-offach. Gorzów to zasłużony ośrodek dla krajowej koszykówki i szkoda byłoby mu pozwolić upaść - ocenił Ziemiński.

Artego Bydgoszcz - AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 76:66 (30:21, 14:16, 17:14, 15:15)

Artego
: Taylor 28, Koc 15, Mowlik 12, Sissoko 10, Górzyńska-Szymczak 5, Kuras 5, Jimenez 1, Szybała 0, Pytlarczyk 0.

AZS PWSZ: Weaver 17, Skobel 15, Smalley 12, Kaczmarczyk 8 (10 zb), Johnson 8, Trębicka 6, Maruszczak 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×