Uros Slokar dosłownie w ostatniej chwili oddał rzut z własnej połowy i... doprowadził do dogrywki w meczu Galatasaray Stambuł - Olympiacos Pireus w drugiej kolejce fazy Top16 Euroligi. Jego zespół po doliczonym czasie gry uległ minimalnie tureckiej drużynie 78:79.
grajac w kosza i dzien w dzien rzucając sobie nawet dla zabawy z polowy czy z dalszej odległosci w pewnym sensie ma juz sie wyczutą odleglosc i wiadomo jaką siłą rzucić, zeby piłka doleciała doCzytaj całość
Liimack47
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko super, rzut super, ale to nie Uros Slokar tylko Grek Kostas Sloukas. Nazwisko podobne, ale jednak inne. A co do samej akcji - zawsze mnie zastanawia ile w takich rzutach jest szczesciaCzytaj całość
szy
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to se znawco obejrzyj to jeszcze raz, ale przed tem załóż okulary
m5
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przecież to nie rzucał Slokar. No ale trzeba się trochę znać na koszykówce, żeby stwierdzić ten oczywisty fakt...
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
A co do samej akcji - zawsze mnie zastanawia ile w takich rzutach jest szczescia Czytaj całość