Faworyci gromili, INEA AZS zaskoczyła - podsumowanie 19. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostatnia kolejka Ford Germaz Ekstraklasy przebiegała pod dyktando faworytów... z jednym wyjątkiem. W Bydgoszczy tamtejsze Artego nie było w stanie ograć outsidera rozgrywek - INEI AZS Poznań. Tym samym po 19 kolejkach nie ma już w FGE drużyny, która nie miałaby na swoim koncie wygranej.

W tym artykule dowiesz się o:

Do meczu kolejki doszło w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie włodarze klubu podbudowani doskonałą grą przeciwko KK ROW Rybnik liczyli na kolejne wielkie emocje z happy endem. Tym razem jednak skuteczność nie była mocną stroną Akademiczek, bowiem to rywalki zapisały na swoim koncie m.in. aż jedenaście trafień zza linii 6,75, przy zaledwie jednym takim gospodyń. Katarzynki wygrały zasłużenie, a największa w tym zasługa doskonałej tego dnia Jazminy Sepulvedy. - Z naszej strony było to bardzo dobre spotkanie. Od samego początku byłyśmy maksymalnie skoncentrowane. Wygrałyśmy walkę na tablicach, do czego dołożyłyśmy niezłą skuteczność, a to dało nam wygraną - skomentowała mecz rzucająca Energi, która na swoim koncie zapisała rekordowych 36 punktów.

Komplementów pod adresem torunianek nie szczędził również trener KSSSE AZS PWSZ. - Tak znakomicie grającego zespołu w naszej hali nie widziałem już dawno. Nam do walki w tym spotkaniu zabrakło Lyndry czy Alison. Bez nich ciężko walczyć o dobre wyniki przeciwko tak dobrze grającym rywalkom - skomentował mecz Dariusz Maciejewski. Po doskonałym występie przeciwko KK ROW, trener gorzowianek z pewnością liczył na dobry występ przede wszystkim Lyndry Weaver. Ta jednak tym razem nie miała "dnia konia".

Do sensacji doszło w Bydgoszczy, gdzie faworyzowane Artego nie sprostało INEI AZS Poznań. - Zdawałyśmy sobie sprawę, że rywalki się nie poddają, bo nie miały zupełnie nic do stracenia. Coś niedobrego się z nami dzieje, bo po dobrym początku roku, teraz wróciła forma z pierwszej rundy. Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys - skomentowała przegraną Elżbieta Mowlik, rzucająca Artego. Dla Akademiczek był to pierwszy triumf w bieżących rozgrywkach.

Bez problemów swoje mecze wygrała czołówka ligowej tabeli. W Pruszkowie z wygranej mogła cieszyć się Wisła Can Pack Kraków, która nie pozostawiła najmniejszych złudzeń Matizol Liderowi. Kluczem do zwycięstwa była dyspozycja Anki De Mondt. Belgijka uzyskała aż 30 punktów, a w defensywie powstrzymała Laurie Koehn. Amerykańska snajperka teamu spod Warszawy trafiła tylko jeden rzut z gry i zakończyła mecz z 3 punktami na koncie.

Równie łatwo swój mecz wygrały zawodniczki CCC Polkowice. Pomimo, że nie doszło do debiutu Agnieszki Bibrzyckiej w drużynie Pomarańczowych, to wicemistrzynie Polski rozbiły w Rawiczu MKS Tęczę Leszno. Największy udział w wygranej miała niedawno pozyskana Jantel Lavender, autorka 22 punktów i 13 zbiórek. Jeszcze łatwiej miał Lotos Gdynia, który w Brzegu rozgromił osłabioną Odrę. Gospodynie tego spotkania wystąpiły osłabione brakiem zawodniczek zza oceanu. Powód? Problemy finansowe... - Obie odmówiły gry z powodu zaległości finansowych, jakie mamy wobec nich - krótko podsumował na łamach Gazety Wyborczej Opole sytuację Jessici Starling oraz Ebony Ellis Bolesław Garncarczyk, prezes Odry.

Z cennej wygranej cieszyły się też w tej serii gier zawodniczki MUKS Poznań, które przed własną publicznością, różnicą aż 22 punktów, ograły ŁKS Siemens AGD Łódź. - Byłyśmy zespołem od początku do końca tego meczu i to dało nam wygraną. Mocno w nią wierzyłyśmy i to był klucz do sukcesu - mówiła po meczu Natalia Mrozińska, "chora" bohaterka MUKS-u.

W ostatnim meczu kolejki KK ROW Rybnik ograł Widzew Łódź, prowadząc po pierwszej połowie już 54:18. - Po pierwszej części meczu ja i moje zawodniczki byłyśmy sfrustrowane. Na szczęście w drugiej części meczu udało się nawiązać wyrównaną walkę. Nie zmienia to jednak faktu, że styl w jakim wygrywa drużyna z Rybnika jest imponujący - oceniła mecz Elżbieta Trześniewska, trener Widzewa. Wyniki 19. kolejki Ford Germaz Ekstraklasy

: Artego Bydgoszcz - INEA AZS Poznań 60:64 (16:19, 16:13, 19:17, 9:15)

(Agnieszka Szott 13, Djenebou Sissoko 13, Agnieszka Kulaga 12 - Aneta Kotnis 12, Joanna Kędzia 12, Magdalena Gawrońska 11) KK ROW Rybnik - Widzew Lódź 74:53 (28:9, 26:9, 6:15, 14:20)  (Sybil Dosty 17 (11 zb), Rebecca Harris 16, Rachela Fitz 11 - Aleksandra Pawlak 17, Leona Jankowska 14, Barbara Głocka 6) KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Energa Toruń 58:91 (19:24, 14:23, 13:23, 13:21)  (Agnieszka Kaczmarczyk 18, Agnieszka Skobel 15, Alison Smalley 6 - Jazmine Sepulveda 36, Julie Page 19, Weronika Idczak 13) MKS Tęcza Leszno - CCC Polkowice 53:100 (15:24, 13:22, 15:29, 10:25)

(Ewelina Gala 15, Anna Kuncewicz 13, Justyna Grabowska 10 - Jantel Lavender 22 (13 zb), Valerija Musina 19, Evanthia Maltsi 16) Odra Brzeg - Lotos Gdynia 44:95 (7:26, 16:22, 4:29, 17:18)  (Inna Kochubei 14, Natalia Małaszewska 12, Justyna Daniel 7 - Geraldine Robert 20 (13 zb), Magdalena Kaczmarska 18, Adrijana Knezevic 13) MUKS Poznań - ŁKS Siemens AGD Łódź 64:42 (16:10, 10:15, 24:8, 14:9)  (Natalia Mrozińska 24, Agnieszka Makowska 20 (15 zb), Żaneta Durak 5 - Melisa Dalembert 14 (19 zb), Jetta McIntyre 10, Olga Urbanowicz 7 (13 zb) Matizol Lider Pruszków - Wisła Can Pack Kraków 56:90 (11:29, 9:24, 15:12, 21:25)  (Angelina Williams 21, Sydney Colson 12, Karolina Stanek 7 - Anke DeMondt 30, Ana Dabovic 11, Milka Bjelica 10) Aktualna tabela Ford Germaz Ekstraklasy:

M Drużyna M Pkt Z P + -
1
26
51
25
1
2033
1499
2
26
48
22
4
2053
1525
3
26
46
20
6
2099
1587
4
26
43
17
9
2047
1795
5
26
41
15
11
1747
1697
6
26
40
14
12
1740
1691
7
26
40
14
12
1754
1732
8
26
38
12
14
1745
1894
9
26
38
12
14
1736
1872
10
26
35
9
17
1633
1887
11
26
34
8
18
1565
1798
12
26
32
6
20
1502
1886
13
26
31
5
21
1518
1803
14
26
29
3
23
1306
1812
Źródło artykułu: