O ósme miejsce - zapowiedź meczu ŁKS Siemens AGD Łódź - Matizol Lider Pruszków

Przenikliwe zimno, panujące w hali Łódzkiego Klubu Sportowego przy al. Unii nie będzie niespodzianką dla większości bohaterek środowej potyczki ŁKS-u z Liderem Pruszków. W zespole gości część kadry ma bowiem przeszłość związaną z Miastem Włókniarzy.

Piotr Ciesielski
Piotr Ciesielski

Faza zasadnicza Ford Germaz Ekstraklasy powoli wkracza w decydującą fazę, a podstawowym celem większości drużyn jest załapanie się do czołowej ósemki, która będzie rywalizować o medale mistrzostw Polski w rozgrywkach plaf-off. Wokół magicznej "kreski" w tabeli krążą Łódzki Klub Sportowy i Lider Pruszków, a więc zespoły, które w środę zmierzą się w hali przy al.Unii. Stawka meczu jest więc nie do przecenienia.

Obie ekipy jak na razie mają ten sam dorobek 27 punktów. Łodzianki rozegrały jednak o jedno spotkanie mniej. Co prawda w zaległym meczu z CCC Polkowice nie będą one faworytkami, ale pamiętać trzeba, że za porażkę przyznawany jest w koszykówce 1 punkt i to właśnie on stanowi "wirtualną" przewagę ŁKS-u w tabeli.

Adam Prabucki, Ugochukwu Oha, Alicja Bednarek i Natalia Trofimowa to postacie doskonale znane przy al.Unii. Pierwsza z tych osób w grudniu zrezygnowała z prowadzenia ŁKS-u, zaś pozostałe w ostatnich miesiącach lub latach stanowiły w dużej mierze o sile łódzkiej ekipy. Teraz wszystkie one przyjadą wraz z resztą drużyny Lidera Pruszków do Łodzi po zwycięstwo, a znajomość zespołu przeciwnika i hali, w której rozegrany zostanie środowy mecz, z pewnością im w tym pomoże. Zaskoczeniem dla wyżej wymienionych nie powinna być nawet temperatura w obiekcie przy al.Unii. Byłe zawodniczki ŁKS-u z pewnością pamiętają trudne warunki, jakie zimą panują w Łodzi i z jakimi przyjdzie im się zmierzyć.

W ostatnim czasie ŁKS i Lider wygrywali z tymi samymi rywalami - AZS-em Poznań i Widzewem. O ile jednak większość porażek była w sporej mierze "wkalkulowana" (oba zespoły grały m.in. z Wisłą i Lotosem), to ostatnia wpadka łodzianek w Poznaniu i wysoka porażka z MUKS-em 42:64 musi budzić u kibiców tego klubu poważny niepokój.

Czy fatalny występ w miniony weekend był tylko wypadkiem przy pracy zespołu Jarosława Zyskowskiego? Jeśli tak, to w środę w Łodzi zapowiada się interesujące widowisko, którego stawką w dłuższej perspektywie może być udział w fazie play-off. Jeśli jednak to głębszy kryzys ŁKS-u i gospodynie zagrają tak, jak przed kilkoma dniami w Poznaniu, zwycięzca może być tylko jeden - Lider Pruszków.

W pierwszym spotkaniu obu zespołów pruszkowianki wygrały 61:51. Poza samym odniesieniem zwycięstwa i dwoma punktami w tabeli rozgrywek, drugim celem łodzianek będzie nadrobienie strat w bezpośredniej rywalizacji.

ŁKS Siemens AGD Łódź - Matizol Lider Pruszków / śr. 8.02.2012 godz. 18:00

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×