W pierwszym półfinale Grecja rozpoczęła od mocnego uderzenia i już po 5 minutach prowadziła 15:5. Pierwsza kwarta wygrana w stosunku 28:9 ustawiła spotkanie, w którym Grecy trafiali na 59 proc. skuteczności, przy zaledwie 32 proc. Chorwatów. W pierwszej połowie nie do zatrzymania był Kostas Papanikolaou, który wszystkie swoje 19 punktów zdobył właśnie w pierwszych dwóch kwartach. W sumie aż 4 zawodników reprezentacji Grecji uzbierało na swoim koncie co najmniej 13 punktów. W ekipie Chorwacji brylował zawodnik KK Zadar Toni Prostran, zdobywca 15 punktów a zawiódł najlepszy strzelec turnieju Mario Delas - zaledwie 6 punktów.
Jeszcze bardziej jednostronny okazał się drugi półfinał, w którym to Litwini rozgromili Francuzów różnicą aż 24 punktów. Jedynie sam początek spotkania był w miarę wyrównany, lecz z każdą kolejną minutą do głosu zaczęli dochodzić podopieczni Vitoldasa Masalskisa. Pod koszem prawdziwe spustoszenie siał duet Donatas Motiejunas (24 punkty i 7 zbiórek) oraz Tautvydas Slezas (17 punktów i 9 zbiórek). Ponadto tego dnia Francuzi fatalnie rzucali zza linii 6,25m, trafiając zaledwie 1 rzut na 19 prób. Dla Litwinów będzie to szansa na wywalczenie drugiego złotego medalu w tej kategorii wiekowej. W 1994 roku reprezentacja z Sarunasem Jasikeviciusem w składzie sięgnęła po złoty medal.
Półfinały
Grecja - Chorwacja 82:62 (L. Kaselakis 19, K. Papanikolaou 19 - T. Prostran 15)
Francja - Litwa 55:79 (A. Tanghe 15 - D. Motiejunas 24)