Z Gniewkowa do rodzinnego miasta wrócili Artur Gliszczyński i Marcin Grocki. Ponadto w Bydgoszczy zdecydował się zostać najlepszy strzelec z zeszłego sezonu - Dorian Szyttenholm. Miejscowa drużyna jest dość młoda, ale już w poprzednich rozgrywkach czerwono-czarni pokazali, że stać ich na wiele, awansując do półfinału play-off.
Teraz to jest cel minimum. - Chcemy najpierw awansować do fazy play-off, a później zobaczymy co dalej. Na pewno apetyt rośnie w miarę jedzenia, choć wszyscy marzymy o I lidze - mówił kilka tygodni temu prezes klubu, Jacek Borkowski. Dlatego już w poniedziałek koszykarze KPSW/Astorii rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. Najstarszym graczem będzie blisko 40-letni Przemysław Gierszewski, który pamięta wszystkie wzloty i upadki bydgoskiej drużyny.
Na pierwszym treningu zawodnicy przeprowadzili krótką rozgrzewkę. Na przedsezonowe zgrupowanie podopieczni Macieja Borkowskiego wyjadą za około dwa tygodnie do Gardei koło Kwidzyna. Wraz z seniorami na obóz udadzą się również koszykarze z młodszych roczników. Przypomnijmy, że ostatnim wzmocnieniem KPSW/Astorii był Jacek Tyborowski, który ostatnie cztery lata spędził w Enerdze Czarnych Słupsk.