Dynamo Kursk nie miało najmniejszych problemów z uzyskaniem awansu, bowiem oba pojedynki półfinałowe z BC Chevakata rozstrzygnęło na swoją korzyść. W rewanżu przed własną publicznością koszykarki z Kurska wygrały różnicą ośmiu oczek, co w głównej mierze zawdzięczają doskonałej obronie. Rywalki zdobyły jedynie 51 punktów, a żadna z nich nie zapisała na swoim koncie dwucyfrowej zdobyczy punktowej.
W finale wystąpi zatem m.in. wciąż aktualna mistrzyni Polski Gunta Basko-Melnbarde, która w środowym meczu uzyskała 3 punkty i 4 zbiórki.
W czwartek do Dynama dołączyła turecka ekipa Kayseri Kaskispor, która w bratobójczym pojedynku okazała się lepsza od Botas Sports Club. W rewanżowej potyczce lepszy był Botas, ale dwanaście oczek przewagi z pierwszego meczu dało awans Kayseri.
W rewanżu Botas miał nadzieję na odrobienie strat i w pewnym momencie prowadził już nawet 41:27. W późniejszej fazie meczu przyjezdne zdołały jednak zmniejszyć na tyle straty, żeby móc świętować sukces w postaci awansu. Największa w tym zasługa LaToyi Sanders, która w swoich statystykach zapisała 22 punkty i 12 zbiórek.
W zwycięskiej drużynie występują związane w przeszłości z Wisłą Can Pack Kraków Anna DeForge oraz Andja Jelavic. Amerykanka w czwartek uzyskała 8 punktów, 3 zbiórki i tyle samo asyst, natomiast Chorwatka dołożyła dwa oczka i zbiórkę.
Mecze finałowe odbędą się 15 i 22 marca. Gospodarzem pierwszego spotkania będzie Kayseri Kaskispor.
Wyniki:
Dynamo Kursk - BC Chevakata 59:51 (14:12, 22:12, 11:12, 12:15)
(Anna Petrakova 19, Temeka Johnson 18, Ausra Bimbaite 7 - Svetlana Makhlina 9, Jessica Davenport 9, Loree Moore 6)
W pierwszym meczu Dynamo wygrało 71:61.
Botas Sports Club - Kayseri Kaskispor 71:66 (24:19, 17:14, 13:13, 17:20)
(Quianna Chaney 16, Monica Wright 14, Courtnay Paris 12 (20 zb) - LaToya Sanders 22 (12 zb), Doneeke Hodges 10, Bahar Ozturk 10)
W pierwszym meczu Kayseri wygrało 77:65.
Puchar Europy koszykarek: Poznaliśmy finalistów
Rosyjskie Dynamo Kursk oraz turecka Kayseri Kaskispor wywalczyły awans do finału Pucharu Europy koszykarek. Więcej problemów z uzyskaniem awansu miały Turczynki, które do końca musiały walczyć o swoje w starciu z innym teamem znad Bosforu - Botas Sports Club.