Sobotni wieczór w Phoenix należał do Polaków - na parkiecie królował Marcin Gortat, na trybunach było biało-czerwono, a w przerwach meczu Phoenix Suns - Memphis Grizzlies (98:91) zaprezentowały się tancerki Cheerleaders Prokom.
Grupa taneczna z Gdyni została entuzjastycznie przyjęta przez widzów, a ich występy tak spodobały się w Phoenix, że Cheerleaders Prokom zaproszono na kolejny mecz Suns przeciwko Minnesocie Timberwolves.