NBA: Mistrzowie lepsi w derbach Teksasu

Dallas Mavericks pokonali San Antonio Spurs (106:99) w derbach Teksasu, odnosząc trzecie zwycięstwo z rzędu. Obrońcy tytułu walczą o jak najlepsze miejsce przed play off. Tymczasem New York Knicks wygrali trzecie kolejne spotkanie pod wodzą nowego trenera, Mike'a Woodsona.

- Nikt nie docenia go za to jakim typem zawodnika jest. To gracz, który zawsze walczy o najwyższe cele i nie gra miękko - chwalił Dirk Nowitzki kolega z drużyny Lamar Odom. Niemiecki snajper Mavs zdobył 27 punktów i poprowadził obrońców tytułu do ważnej wygranej nad San Antonio Spurs.

Nowitzki trafiał w najważniejszych momentach mimo mocnej i agresywnej obrony ze strony defensorów Ostróg. Dzięki niemu gospodarze wyszli na prowadzenie 90:77, którego pilnowali do ostatniej syreny.

- Dirk zdobył wiele punktów nie bacząc na to, kto go pilnuje. Jest zawodnikiem formatu MVP i Galerii Sław - przyznał Gregg Popovich, szkoleniowiec Spurs.

Dallas z bilansem 26-20 zajmuje 6. miejsce na Zachodzie, choć od 8. miejsca dzieli go tylko 1,5 spotkania. Spurs z bilansem 29-14 są trzecią siłą tej samej konferencji.

Od czasu kiedy Mike Woodson przejął stery w New York Knicks, zespół z Wielkiego Jabłka wygrał wszystkie trzy spotkania ze średnią różnicą prawie 24 punktów. W sobotę Knicks rozprawili się na wyjeździe z wyżej notowaną Indianą Pacers 102:88.

W czym tkwi jakościowa zmiana gry pod wodzą nowego trenera?

- Moim zdaniem nie ma żadnej zmiany jeśli chodzi o filozofię gry. Jest 15 zawodników w drużynie, którzy grają jako zespół, to jest najważniejsze - przyznał Jeremy Lin, autor 19 punktów dla zwycięzców.

Z kolei zdaniem Amare Stoudemire'a Woodson jest typem "trenera dla zawodnika" i gracze bardziej starają się dla niego, aby odnosić kolejne wygrane. Podkoszowy NYK wywalczył 16 oczek, podobnie jak Carmelo Anthony.

Ważne zwycięstwo w kontekście walki o pierwsze miejsce w Pacific Division odnieśli koszykarze Los Angeles Clippers, którzy pokonali Houston Rockets 95:91. Kapitalną końcówkę zanotował Chris Paul, który w końcowych 2,42 minutach zdobył 12 punktów. Rozgrywający zdobył w sumie 23 punkty.

- Ten mecz był do wygrania. Nie potrafiliśmy jednak powstrzymać ich w ostatnich trzech minutach gry, szczególnie Chrisa Paula. Był kreatywny, trafiał rzuty wolne, nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedzi na niego - przyznał Chase Budinger, skrzydłowy Rakiet.

Clips tracą do prowadzących w dywizji Lakers 2,5 spotkania. W marcu podopieczni Vinny'ego Del Negro wygrali tylko pięć z 11 meczów.

Wyniki:

Los Angeles Clippers - Houston Rockets 95:91
(C. Paul 23, B. Griffin 18, R. Foye 15 - C. Lee 25, C. Budinger 19, P. Patterson 14)

Indiana Pacers - New York Knicks 88:102
(R. Hibbert 24 (12 zb), P. George 18, D. Collison 15 - J. Lin 19, A. Stoudemire 16, C. Anthony 16)

Charlotte Bobcats - Toronto Raptors 107:103
(G. Henderson 23, D.J. Augustin 23 (11 as), C. Maggette 21 - J. Bayless 29, D. DeRozan 20, L. Kleiza 13)

New Jersey Nets - New Orleans Hornets 94:102
(D. Williams 20 (12 as), A. Morrow 20, G. Green 16 - M. Belinelli 20, C. Kaman 20, J. Jack 16)

Chicago Bulls - Philadelphia 76ers 89:80
(C.J. Watson 20, J. Noah 13 (11 zb), C. Boozer 11 - J. Holiday 30, S. Hawes 10, L. Williams 9)

Dallas Mavericks - San Antonio Spurs 106:99
(D. Nowitzki 27, J. Terry 17, R. Beaubois 16 - D. Green 17, T. Duncan 17, T. Splitter 15)

Utah Jazz - Golden State Warriors 99:92 po dogrywce
(D. Favors 23 (17 zb), P. Millsap 13 (12 zb), J. Tinsley 13 - N. Robinson 19, D. Lee 18, K. Thompson 17)

Denver Nuggets - Boston Celtics 98:91
(D. Gallinari 20, K. Faried 18 (16 zb), A. Afflalo 15 - K. Garnett 22, P. Pierce 22, R. Rondo 12 (16 as))

Źródło artykułu: