Po zdobyciu pięciu tytułów z Los Angeles Lakers Derek Fisher zmienił otoczenie. Doświadczony rozgrywający po opuszczeniu Miasta Aniołów miał trafić do Houston Rockets. Koszykarz chciał jednak walczyć o mistrzostwo ligi, czego gra dla Rakiet mu nie gwarantowała. Kontrakt Fishera z ekipą z Houston został wykupiony i szybko zawodnik znalazł sobie nowego pracodawcę. Ostatecznie zagra u boku Kevina Duranta w Oklahomie City Thunder.
37-letni Fisher ma już za sobą debiut w nowej drużynie. W starciu z Los Angeles Clippers, w którym spędził na parkiecie 19 minut, zdobył 5 punktów. - Chciałbym wysłać wiadomość, że klub z Oklahomy i ja widzą wiele pozytywów w tym, że wciąż mogę pomóc wygrywać drużynie i walczyć o mistrzostwo w wieku 37 lat - powiedział nowy rozgrywający Grzmotu.
Z innych wieści z NBA warto odnotować rozstanie się przez Bobcats z Francuzem Borisem Diaw. Doświadczony reprezentant Trójkolorowych przez wiele lat występował w ekipie z Charlotte, jednak tegoroczny sezon może uznać za najgorszy od rozgrywek 2004/2005. Podobnie jak cała drużyna, był nieskuteczny i nie wnosił wiele do gry. Władze Bobcats z Michaelem Jordanem na czele postanowiły rozwiązać z zawodnikiem umowę.
Niechciany w Sacramento J.J. Hickson ostatecznie dokończy sezon w Portland Trail Blazers, tam po odejściu Marcusa Camby'ego mają problemy z wysokimi graczami.
Na koszykarską emeryturę odchodzi 35-letni środkowy Jeff Foster, który całą swoją karierę spędził w Indianie Pacers. Koszykarz rozstał się z klubem, ale i z zawodową koszykówką po trzynastu latach gry.