Kacper Radwański: Mam nadzieję, że zaskoczę kibiców

Polpharma Starogard Gdański rozegrała pierwsze sparingi przed zbliżającym się sezonem Tauron Basket Ligi. Dwa zwycięstwa, trzy wysokie porażki - wprowadzają pierwszy niepokój w starogardzkiej ekipie.

Patryk Butkowski
Patryk Butkowski

Ostatnie starcia z Anwilem Włocławek i Treflem Sopot nie mogą napawać trenera Wojciecha Kamińskiego szczególnym optymizmem. Szkoleniowiec "Kociewskich Diabłów" zachowuję jednak spokój. Twierdzi, że mecze przedsezonowe służą wyłącznie jego osobistej analizie.

- Mecze z tak silnymi rywalami to dla nas świetne przygotowanie przed sezonem - mówi Wojciech Kamiński. - Ich wynik nie jest najważniejszy. Kluczowe jest przećwiczenie jak największej liczby wariantów taktycznych.

Jest jednak powód do zadowolenia. W spotkaniach tych z dobrej strony pokazał się Kacper Radwański, który ma szansę stać się tegorocznym objawieniem Tauron Basket Ligi. Reprezentant Polski do lat 18, jak dotychczas imponuję niespotykaną u młodych graczy pewnością siebie.

- Staram się grać swoją koszykówkę - stwierdził Kacper Radwański. - Objawienie to stwierdzenie na wyrost, ale mam nadzieję, że zaskoczę pozytywnie swoją postawą. Nie boję się debiutu. Na pewno trema jest nieodzownym elementem gry, jednak postaram się nie myśleć z jakimi zawodnikami muszę się mierzyć.

Już niedługo Polpharma Starogard Gdański zagra przeciwko Treflowi Sopot, a Kacper Radwański stanie na przeciw Przemysława Zamojskiego oraz Adama Waczyńskiego. Dodatkowym smaczkiem tego spotkania są słowa Romana Olszewskiego, który stwierdził że młody skrzydłowy starogardzkiej drużyny może stać się lepszym koszykarzem od Piotra Dąbrowskiego. Kibice przekonają się o tym już 29 września.

- W Treflu występują zawodnicy ze wspaniałą koszykarką przeszłością. Mimo tego, nie obawiam się starcia z nimi. Bardzo miło, że Prezes porównuje mnie do tak wspaniałych graczy. Piotr Dąbrowski to fantastyczny koszykarz, który rozegrał kilka świetnych sezonów w PLK. Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę. Mam nadzieję, że będzie równie udana jak jego.

Najważniejsze jest jednak zaufanie trenera Wojciecha Kamińskiego, który wspiera młodego zawodnika, dając mu dużo wsparcia oraz minut na boisku. Młody reprezentant Polski chwali także współpracę z innymi kolegami, a w szczególności Łukaszem Majewskim, który służy mu cennymi radami koszykarskiego weterana.

- Łukasz jest wspaniałym człowiekiem, a także zawodnikiem. Wraz z trenerem Kamińskim bardzo mnie wspierają. Nasz szkoleniowiec pomógł już wielu młodym zawodnikom. Mam nadzieję, że podobnie będzie ze mną.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×