Mikołaj Czaja: Były dobre i złe fragmenty

W środowym sparingu z WKK Wrocław zespół BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski wystąpił bez sprowadzonego w trakcie letniej przerwy Marka Szumełdy-Krzyckiego. 21-latek gotowy do gry ma być w weekend.

- Marek nie wystąpił w spotkaniu z WKK ponieważ jest mocno przeziębiony i nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowia. Mam nadzieję, że do piątku mu przejdzie - wyjaśnia Czaja, trener ostrowskiej drużyny.

W starciu z WKK pierwszoligowiec miewał lepsze i gorsze fragmenty gry. - Okazało się, że przy mocnym nacisku rywala trochę się gubiliśmy. Nad tym będziemy musieli popracować. Nie do końca jestem zadowolony z rozbijania przez nas strefy. Mieliśmy też dobre elementy gry takie jak agresywna obrona, z której wychodziły kontry. Momentami także mieliśmy dobrą skuteczność, ale to jest jeszcze do poprawy - ocenił szkoleniowiec BM Slam Stali.

Kolejnym sprawdzianem ostrowskiego zespołu będzie weekendowy turniej w Łowiczu. Tam rywalem "Stalówki" będą Znicz Basket Pruszków, MKS Skierniewice oraz miejscowy Księżak. - W Łowiczu tak jak w poprzednich meczach kontrolnych nie będzie nam chodziło o wynik. Będziemy pracowali na tym turnieju nad dobrą, zespołową grą - powiedział Czaja.

Komentarze (1)
arekPL
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To pewnie będzie sezon prawdy dla trenera, czy udźwignie ciężar pracy na parkietach I ligowych. Końcówka sezonu poprzedniego , jego decyzje ....(czasy, zmiany i taktyka ) pozostawiała wiele do Czytaj całość