Jakub Patoka: Trzeba wierzyć w siebie

W nowym sezonie Jakub Patoka zagra w barwach Jeziora Tarnobrzeg. Dla młodego zawodnika to świetna okazja, by podnieść swoje umiejętności.

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Dla Jakuba Patoki rozpoczynający się sezon będzie pierwszą okazją, by zaprezentować swoje umiejętności na parkietach ekstraklasy. - Spodziewałem się, że dostanę szansę gry w ekstraklasie. Nie byłem jednak do końca pewny, czy moje plany na nowy sezon w stu procentach wypalą. Dostałem propozycję przyjścia na testy do Jeziora Tarnobrzeg i jak widać, spodobałem się trenerowi Dariuszowi Szczubiałowi. Parę dni później dostałem propozycję gry w Tarnobrzegu w nowym sezonie. I tak podpisaliśmy kontrakt.

Dla młodego gracza nadchodzące rozgrywki to duża szansa, ale i duże wyzwanie. - Oczywiście zgadzam się ze stwierdzeniem, że nowy sezon to dla mnie duża szansa i duże wyzwanie. To przecież najlepsza liga w Polsce i każdy mecz to świetna okazja by poprawiać swoje umiejętności. W każdym meczu staram się dawać z siebie wszystko ale jak to w sporcie i w życiu bywa, raz jest lepiej a raz jest gorzej. Z każdym meczem nabieram coraz więcej umiejętności i ogrania boiskowego więc można powiedzieć, że każdy kolejny mecz to dla mnie nowe doświadczenie - przekonuje Patoka.

Zawodnik Jeziora wie, co będzie dla niego najważniejsze w tym sezonie. - W Tarnobrzegu chciałbym stać się przede wszystkim lepszym koszykarzem. Moje priorytety to poprawa rzutu i kozłowania. Ciężko nad tym pracuje z moim kolegą i zarazem kapitanem naszej drużyny Jakubem Dłoniakiem. Jeśli chodzi o drużynę, mamy ogromne apatyty na play off, i postaramy się zrobić wszystko by ten cel osiągnąć - wyznaje podopieczny Dariusza Szczubiała.

Tarnobrzeżanie nowy sezon rozpoczynają meczem w Koszalinie. - Moja współpraca z trenerem wygląda bardzo dobrze. Świetnie rozumiemy się na boisku jak i poza nim. Jesteśmy dobrze przygotowani. Co trzeba zrobić by wygrać w Koszalinie? (śmiech) Musimy bardzo mocno bronić, i rzecz jasna więcej razy trafić do kosza.

Młody zawodnik zdążył się już odnaleźć w nowym środowisku. - Tarnobrzeg to dość małe ale za to bardzo przyjazne miasto. Śmiało mogę powiedzieć, że już się tu zaaklimatyzowałem. W naszej drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. Trzymamy się wszyscy razem i moim zdaniem tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy zespół. Nie obawiam się rywalizacji w ekstraklasie. To temat na dłuższą dyskusję ale moim zdaniem granie w ekstraklasie nie musi być wiele cięższe niż gra w II lidze. Wszystko rozgrywa się w głowie, trzeba włączyć umysł i wierzyć w swoje umiejętności - kończy nowy zawodnik Jeziora.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×