Dainius Adomaitis (trener Anwilu Włocławek): Przede wszystkim gratuluję Kotwicy Kołobrzeg postawy i uważam, że to jest zespół, który jeszcze nie raz zrobi jakąś niespodziankę. Dwa ostatnie mecze przedsezonowe, ze Startem i Prokomem, pokazały, że ten zespół ma potencjał. Co do meczu to... Chcę powiedzieć, że my jesteśmy całkowicie nową drużyną i stąd te nasze błędy w ataku, proste straty. Jestem jednak zdania, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Na pewno musimy popracować mocno również nad intensywnością obrony.
Tomasz Mrożek (trener Kotwicy Kołobrzeg): Gratulacje dla Anwilu. Myślę, że nie spodziewali się takiego oporu z naszej strony. Mogę być zadowolony z gry swojego zespołu w trzech kwartach, natomiast w ostatniej całkowicie oddaliśmy pole rywalom. Po nieudanych akcjach w ataku wkradła się w nasze poczynania nerwowość. Dodatkowo, bardzo nieudanie graliśmy w obronie, oddaliśmy im najważniejsze minuty meczu na tacy i Anwil to wykorzystał. Mimo wszystko jestem jednak zadowolony z tego jak drużyna funkcjonuje i uważam, że jeszcze niejednokrotnie sprawimy jakąś niespodziankę.
Łukasz Seweryn (Anwil Włocławek): Gratuluję Kotwicy walki. Cieszymy się bardzo z tego zwycięstwa, choć obraz naszej gry przez pierwsze trzy kwarty nie był ciekawy. W ostatniej odsłonie pokazaliśmy jednak, że agresywnością jesteśmy w stanie wyjść z ciężkich tarapatów.
Grzegorz Arabas (Kotwica Kołobrzeg): Gratuluje Anwilowi zwycięstwa. Myślę, że nie spodziewali się, że będzie tak ciężko. Jeśli chodzi o nas to przez trzy i pół kwarty graliśmy naprawdę dobrą koszykówkę, ale ostatnie kilka minut… Sądzę, że zawiódł nas brak konsekwencji. Nie realizowaliśmy założeń taktycznych i daliśmy się ponieść emocjom.
Dobre tylko trzy i pół kwarty - wypowiedzi po meczu Kotwica Kołobrzeg - Anwil Włocławek
Kotwica Kołobrzeg przegrała w meczu 1. kolejki Tauron Basket Ligi z Anwilem Włocławek 69:81. Na konferencji prasowej trenerzy i zawodnicy wypowiedzieli się na temat spotkania.
Źródło artykułu: