Czesław Daś: Wierzę, że ci gracze się obudzą

Akademicy ze Szczecina przegrali pierwsze wyjazdowe spotkanie w tym sezonie, tym samym doznając porażki w trzecim kolejnym meczu w ramach pierwszej ligi koszykówki mężczyzn.

Koszykarze AZS-u Radex Szczecin poprawiają swoją grę stopniowo. W inaugurującym meczu ciężko było o jakiekolwiek pozytywy. Podczas potyczki, która miała miejsce minionej soboty, dobrze funkcjonowała gra obronna akademików. A do zwycięstwa zabrakło zimnej krwi. - Przegraliśmy trzema punktami to nie wiele, a jednak to jest, po prostu kolejny przegrany mecz. Byliśmy blisko. Zabrakło konsekwencji w końcowych momentach meczu. Ponadto pojawiło się kilka niewymuszonych błędów. Trójka w końcówce meczu, przesądziła. Graliśmy dobrze w obronie. Zabrakło odrobinę szczęścia - zaznacza szkoleniowiec szczecińskiego AZS-u.

Akademicy, po raz kolejny muszą przeanalizować błędy w meczu z Sokołem Łańcut i wyciągnąć z nich wnioski. - Szkoda meczu. Teraz musimy się pozbierać, po kolejnej przegranej, a jest to, co raz trudniejsze. Mam nadzieję, że słońce nareszcie dla nas zaświeci, a potem pójdzie już, jak trzeba. Zrobiliśmy za mało wartościowych zmian - tłumaczy trener Czesław Daś.

Najgorszym fragmentem gry szczecinian była trzecia odsłona sobotniej konfrontacji - Odnośnie trzeciej kwarty mam swój własny scenariusz. Mieliśmy za dużo przewinień, zbyt szybko te faule złapaliśmy. Niezbyt równo było gwizdane to wszystko, moim skromnym zdaniem - odpowiada Daś.

Sporo krytyki, po trzech ligowych spotkaniach spłynęło na liderów szczecińskiej drużyny. - Pacocha i Mielaczarek nie zawodzą. Biorę to na swoje barki. Wykonaliśmy ciężką pracę podczas obozu. Nie jesteśmy świeży, nie gramy normalnego basketu. Wierze że ci gracze się obudzą - kończy doświadczony trener AZS-u Radex Szczecin.

Komentarze (7)
avatar
Kaczka
9.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ekipach Dasia zawsze byli równi i równiejsi. Ci mniej równi właśnie tak jak pisze salsa byli zdejmowani z boiska po jednej stracie pomimo, że pracowali w obronie i ataku na całego.
Jak widać
Czytaj całość
avatar
salsa
8.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Panie trenerze, to Pan musi się obudzić. Conajmniej na tyle żeby zacząć słuchać, bo do tej pory podejmuje Pan autorytatywne decyzje, ktore prowadzą zespół do drugiej ligi. Po pierwsze to nie je Czytaj całość
avatar
Kaczka
8.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzy kolejki za nami, a zawodnicy dalej odczuwają skutki "ciężkiej pracy na obozie"? No to trener "lekko" nie wstrzelił się z formą... 
avatar
Allen S
8.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I raczej w 2 lidze nie beda mieli okazji na derby bo final bedzie taki ze Wilki awansuja a radex spadnie ze swoim mega trenerem i panienkami ktore biegaja po parkiecie jak by grali w szpilkach Czytaj całość
avatar
patyczak
8.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bedziecie mieli derby, ale w II lidze ;] obudzcie sie dopiero w V kolejce, bo w IV DG przyjezdza ;D