Nie da się ukryć, że faworytem rywalizacji będzie ekipa z Turcji, ale sopocianie wierzą, że uda im się sprawić niespodziankę. Co ciekawe, Marcin Stefański miał możliwość występować w tej hali, dokładnie 8 lat temu. Teraz powraca, wierząc jednocześnie, że jemu i kolegom uda się pokonać Galatasaray Stambuł. - To bardzo mocny przeciwnik, o czym mogliśmy się przekonać w pierwszym meczu. Generalnie ta porażka była dosyć duża i w środę będziemy chcieli się odegrać, zrewanżować. Chcemy zagrać jak najlepsze zawody. Wiemy, co oni grają i czego się po nich spodziewać. Może nam być łatwiej. Jestem dobrej myśli - twierdzi jeden z bardziej doświadczonych zawodników w drużynie.
Stefański podkreśla, że sopocianie nie mogą popełniać takich błędów, jak podczas pierwszego meczu. - Trener nam to często powtarza. Nie możemy też przegrać zbiórki, bo ona może mieć kluczowe znaczenie podczas meczu - dodaje gracz Trefla Sopot.
Jedno jest pewne, podczas meczu będzie niezwykle gorąca atmosfera na trybunach Abdi Ipekci Arena. - Myślę, że taka atmosfera wpływa pozytywnie na zawodników. Ja uwielbiam taką atmosferę, nie przeszkadza mi granie na wyjazdach. Publiczność żywo reaguje, co ma wpływ na wydarzenia na parkiecie - kończy Stefański.