Szczęśliwe zwycięstwo zgorzelczan w Radomiu

W meczu otwierającym rundę rewanżową w Tauron Basket Lidze Rosa Radom przed własną publicznością nie poradziła sobie z PGE Turowem Zgorzelec. To druga porażka radomian przeciwko zgorzelczanom.

Czwartkowe spotkanie w Radomiu rozpoczęło 12. kolejkę, a zarazem rundę rewanżową w Tauron Basket Lidze. Radomianie gościli PGE Turów, mając w pamięci klęskę w Zgorzelcu różnicą 38 punktów! Tym bardziej gospodarze chcieli zrewanżować się rywalom, choć przystępowali do spotkania bez swojego najlepszego zawodnika, Amerykanina J. J. Montgomery'ego. Koszykarz Rosy w poprzedniej kolejce rzucił 30 punktów przeciwko Stelmetowi Zielona Góra. W ekipie Turowa nie zagrał natomiast Michał Chyliński.

Mecz miał wyrównany przebieg, i choć goście utrzymywali przez trzy kwarty kilkupunktową, bezpieczną przewagę, to w czwartej ćwiartce - wygranej przez Rosę 27:22 - znaleźli się w opałach. Radomianie po trzech celnych rzutach wolnych Jakuba Zalewskiego zbliżyli się na jedno "oczko" do PGE Turowa (74:75) i byli blisko doprowadzenia do dogrywki.

W ostatnich sekundach spotkania akcje z obu stron były przerywane faulami i zawodnicy obu drużyn stawali regularnie na linii rzutów wolnych. Zarówno zgorzelczanie, jak i radomianie nie mylili się w tym elemencie gry (m.in. 5 celnych rzutów Zalewskiego w odstępie kilku sekund oraz punkty zdobywane przez Vukasina Aleksicia). Na 8 sekund przed końcowym gwizdkiem dwa razy trafił z linii rzutów wolnych David Jackson, a chwilę później piłkę stracił wspomniany Zalewski i to goście cieszyli się ze zwycięstwa.

W zespole gości po 17 punktów zdobyli Vukasin Aleksić oraz Damian Kulig, z kolei wśród gospodarzy najlepiej zaprezentowali się Zalewski, Nikola Vasojević (po 18 "oczek") oraz Amerykanin Kim Adams. Ten ostatni choć zdobył tylko 5 punktów to ponownie był aktywny pod obiema tablicami (14 zbiórek, w tym 7 w ataku oraz 4 bloki). Radomianie mogą mówić o sporym pechu, bowiem nie tylko lepiej zbierali w tym spotkaniu, ale także mieli aż 7 bloków przy jednym gości!

Było to czwarte z rzędu zwycięstwo PGE Turowa w lidze.

Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 76:79 (14:19, 15:14, 20:24, 27:22)
Rosa Radom:

J. Zalewski 18, N. Vasojević 18, S. Cupković 13, A. Donigiewicz 6, S. Bogavac 6, K. Adams 5 (14 zb), H. Radke 4, P. Kardaś 3, M. Nikiel 3, P. Bogdanowicz 0, J. Schenk 0. 
PGE Turów Zgorzelec:

D. Kulig 17, V. Aleksić 17, A. Cel 16, D. Jackson 9, D. Mićić 8, P. Stelmach 6, I. Zigeranović 4, Ł. Wichniarz 2, I. Opacak 0.

Komentarze (19)
avatar
asertywny
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego sportowefakty na bierząco nie uzupełniają tabeli? ;/ 
avatar
GOGLIN
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Po meczach Turowa zawsze najwięcej do powiedzenia mają kibice Zastalu. 
luksin
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widac ze w tej lidze nie ma latwych meczy:) 
MJisBACKinTHEbuilding
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już niedługo zespoły nadrobią ten stracony mecz i ROSA SA wróci tam gdzie jej miejsce, czyli na ostatnie w tabeli. A Karolek pewnie wniebowzięty, że przegrał tylko 3 punktami, bo Turów ich zlek Czytaj całość
avatar
luki998
13.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dlaczego szczęśliwe zwycięstwo skoro turów prowadził w całym meczu?