Wprawdzie Cajasolowi nie układa się w ACB, gdzie zajmuje dopiero 15. miejsce w lidze, to wciąż jest bardzo niebezpiecznym rywalem. Najlepszym dowodem jest awans do TOP16 EuroCup.
Przed Stelmetem poważny sprawdzian umiejętności. Po ostatniej wygranej z aktualnym mistrzem Polski - Asseco Prokomem 84:73, zielonogórzanie udowodnili, że stać ich na walkę z najlepszymi drużynami. Warto dodać, że zespół z Gdyni występował w Eurolidze, a więc rozgrywkach jeszcze bardziej prestiżowych niż EuroCup.
Wynik środowego starcia będzie zależał przede wszystkim od postawy Quintona Hosleya i Dejana Borovnjaka. Amerykanin w meczu z gdynianami nie pokazał pełni swoich umiejętności, a 13 punktów to głównie efekt celnych rzutów osobistych. Zielonogórscy kibice mogą być natomiast nieco spokojniejsi o postawę Serba. Mierzący 208 cm zawodnik rozegrał zaledwie dwa spotkania ligowe w barwach Stelmetu, a już na swoim koncie zapisał 50 zdobytych oczek.
Pewniakami w talii Mihailo Uvalina są Walter Hodge i Oliver Stević. To właśnie ci koszykarze w każdym ze starć Stelmetu w EuroCup, pokazywali się z dobrej strony i byli mocnymi punktami swojej drużyny.
- Nastawienie mamy bardzo pozytywne właśnie dzięki zwycięstwu nad Asseco Prokomem. Dobrze, że pokonaliśmy trudnego rywala, bo to pozwoliło nam jeszcze bardziej uwierzyć w swoje możliwości i teraz liczymy, że uda pokonać się hiszpański zespół - powiedział w rozmowie z naszym portalem Hodge.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze. Transmisję przeprowadzi Sportklub.
HO-HO SRO BOROVIC STEVIC KAMIL.......= WYGRANA !!!
za ile postawiłes za 200 zł wtedy zwiekszasz emocje ale nie chyba z a 10 co?
mam nadzieje ze wygrasz a my kibice bedziemy sie cieszyć