Święto koszykówki w Kutnie - zapowiedź meczu AZS WSGK Polfarmex Kutno - PGE Turów Zgorzelec

Koszykówki na tym poziomie w Kutnie jeszcze nie było. Do miasta z województwa łódzkiego zawita lider TBL, PGE Turów Zgorzelec.

Patryk Neumann
Patryk Neumann
PGE Turów Zgorzelec walczy już na dwóch frontach. W Tauron Basket Lidze idzie mu to bardzo dobrze. Mimo zażartej rywalizacji w czołówce z trzynastoma zwycięstwami i czterema porażkami zajmuje pierwszą lokatę. W tym roku, jeśli chodzi o polskie rozgrywki, zgorzelczanie są niepokonani. Odnieśli trzy zwycięstwa ogrywając w bardzo prestiżowych starciach Asseco Prokom Gdynia i ostatnio Trefl Sopot (77:75). Piątkowy pojedynek to nieustanny pościg na własnym parkiecie uwieńczony decydującym rzutem Piotra Stelmacha.

Znacznie słabiej jest na europejskim szczeblu w Zjednoczonej Lidze VTB. Tam podopieczni Miodraga Rajkovicia zajmują dziewiątą lokatę w grupie, choć ostatnio pokonali Azowmasz Mariupol 78:69. Właśnie przez wyczerpującą rywalizację ze wschodnimi potentatami czołowy polski zespół ma bardzo napięty terminarz i pojedynek I rundy Intermarche Basket Cup musi rozegrać w czwartek, tydzień później niż Anwil Włocławek i Jezioro Tarnobrzeg, które już awansowały. - Nie powiem, że zagraliśmy dobrą koszykówkę. Ten mecz naprawdę nie stał na wysokim poziomie. Liczy się jednak zwycięstwo. Pierwszy raz od dłuższego czasu spostrzegłem, że moi zawodnicy byli nieco przemęczeni, co może niebezpiecznie rzutować na naszą najbliższą przyszłość. Wierzę jednak, że odnajdziemy siłę i motywację na kolejne pojedynki. Nie mamy jak zwykle czasu na odpoczynek i radość ze zwycięstwa - powiedział po ostatnim meczu serbski szkoleniowiec.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

AZS WSGK Polfarmex Kutno to drugi zespół I ligi koszykarzy. Podobnie, jak najbliższy przeciwnik akademicy doznali tylko czterech ligowych porażek. Ostatnio zanotowali jednak serię czterech zwycięstw z rzędu. W tym roku podopieczni Jarosława Krysiewicza jeszcze nie przegrali, a dwa efektownie wygrane pojedynki pokazały, że powoli stabilizują formę na wysokim poziomie.

Oba zespoły przebyły zupełnie inną drogę na szczebel centralny Pucharu Polski. PGE Turów gra z urzędu, gdyż podobnie, jak inne zespoły reprezentujące nasz kraj w Europie zostały zwolnione z fazy wstępnej w gronie ekip z TBL. AZS natomiast przebijał się przez kilka rund na szczeblu PZKosz. Dotarł do final four, gdzie pokonał Śląsk Wrocław i mimo porażki z zespołem z Krosna uzyskał przepustkę do starcia z potentatem. Los chciał, że do miasta, które żyje koszykówką przyjedzie jedna z najlepszych polskich drużyn w ostatnich latach i obecny lider TBL. Takiego przeciwnika w hali, która dopiero od dwóch sezonów gości I ligę jeszcze nie było.

Kibice liczą z pewnością, że zobaczą dobre widowisko i gwiazdy na czele z Ivanem Opacakiem, Davidem Jacksonem, czy reprezentantami Polski: Michałem Chylińskim oraz Damianem Kuligiem. Skuteczny był ostatnio Aaron Cel. Wiele może zależeć od sytuacji na parkiecie. Przyjezdni będą, pewnie chcieli awansować najmniejszym nakładem sił, gdyż po kilku dniach czekają ich kolejne ligowe zmagania. Szansę powinni, więc dostać mniej grający w innych rozgrywkach, lecz na tle rywala równie doświadczeni Koszykarze. Dla gospodarzy to świetna okazja na pokazanie się szerszej publiczności. Szczególnie ambitnie do meczu powinni podejść zawodnicy z przeszłością w ekstraklasie. A w Kutnie jest ich sporo. Dawid Bręk i Szymon Rduch świetnie znają się z koszykarzem Turowa, Łukaszem Wichniarzem. Występowali razem w Kotwicy Kołobrzeg. Wojciech Glabas to wychowanek Anwilu Włocławek, podobnie jak Kamil Maciejewski. Również Hubert Mazur swego czasu grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Te atuty sprawiły, że przed sezonem Akademicy toczyli wyrównaną rywalizację w sparingach z Treflem Sopot. Puchary rządzą się jednak swoimi prawami. Czy ostatni przedstawiciel I ligi nawiąże równą walkę z liderem TBL? A może będzie to łatwa przeprawa PGE Turowa w drodze po kolejne tryumfy na salonach? O tym przekonamy się w czwartek, 24 stycznia. Początek spotkania o godz. 18:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×