NBA: Irving i Batum bohaterami soboty

Kyrie Irving zagrał kolejne kapitalny mecz i celną trójką w ostatniej sekundzie zapewnił Cavs wygraną nad Raptors. Tymczasem kolejne triple-double zanotował Nicolas Batum a jego PTB pokonali Clippers.

- On prezentuje obecnie niesamowicie wysoki poziom - przyznał Byron Scott. Szkoleniowiec Cleveland Cavaliers nie rzuca słów na wiatr, ponieważ kilka ostatnich dni bezsprzecznie należy do Kyrie Irvinga.

Drugoroczniak dostał nominację do Meczu Gwiazd, przeciwko Celtics rzucił 40 punktów, a Bucks zaaplikował 35 oczek. W sobotę Irving zdobył 32 punkty, trafiając najważniejszą trójkę w meczu na 0,7 sekundy przed końcem czwartej kwarty. Ostatecznie Cleveland wyjechali z Kanady z nieznaczną wygraną 99:98.

Cavs wygrali trzeci mecz z rzędu lecz z bilansem 13-32 nie mają co marzyć o play off.

***

Sobota należała także do Nicolasa Batuma. Francuski skrzydłowy Portland Trail Blazers zanotował drugie w tym tygodniu triple-double, notując 20 punktów, 12 asyst i 10 zbiórek. Co najważniejsze, jego zespół pokonał czołową ekipę Zachodu Los Angeles Clippers 101:100.

Gospodarze prowadzili w tym meczu różnicą nawet 14 punktów, lecz w ostatniej odsłonie Clippers odzyskali prowadzenie. Bardzo dobrze spisywał się Blake Griffin, który także był o krok od triple-dobule - 24 punkty, 10 asyst i osiem zbiórek.

Blazers w najważniejszym momencie powrócili jednak na prowadzenie i nie oddali go do ostatniej syreny. Clippers mieli jeszcze szansę na odwrócenie losów, ale rzut Jamala Crawforda był chybiony. Goście przegrali czwarte spotkanie z rzędu.

***

Pierwszą nominację do Meczu Gwiazd świetnym występem potwierdził również Jrue Holiday, który zdobył 35 punktów i poprowadził Szóstki do pewnej wygranej nad New York Knicks 97:80. 22-latek trafił 16 z 25 rzutów z gry, a także rozdał sześć asyst i zebrał pięć piłek.

- Zagraliśmy bardzo dobrze przeciwko renomowanej drużynie. W ofensywie byliśmy agresywni, a w defensywie spisaliśmy się bez zarzutu - analizował Holiday, który zrobił wrażenie na Carmelo Anthonym, gwiazdorze Knicks. - Nie bez przypadku dostał nominację do All Star Game - powiedział Melo.

Knicks zagrali fatalnie w ofensywie. Zdobyli ledwo 80 punktów, Anthony do zdobycia 25 punktów potrzebował 28 rzutów, a tercet Smith-Kidd-Shumpter miał 0/17 z gry!

Wyniki: 

Philadelphia 76ers - New York Knicks 97:80
(J. Holiday 35, N. Young 20, E. Turner 20 - C. Anthony 25, A. Stoudemire 20, R. Felton 8)

Washington Wizards - Chicago Bulls 86:73
(Nene 16, E. Okafor 15, J. Wall 15 - N. Robinson 19, J. Noah 9, R. Hamilton 9)

Toronto Raptors - Cleveland Cavaliers 98:99
(A. Johnson 18, A. Anderson 17, E. Davis 16 - K. Irving 32, M. Speights 17, T. Thompson 14)

Charlotte Bobcats - Minnesota Timberwolves 102:101
(K. Walker 25, R. Sessions 23, B. Gordon 18 - L. Ridnour 22, J.J. Barea 19, R. Rubio 14)

Houston Rockets - Brooklyn Nets 119:106
(J. Harden 29, O. Asik 20, C. Parsons 16 - D. Williams 27, B. Lopez 21, J. Johnson 13)

Milwaukee Bucks - Golden State Warriors 109:102
(M. Ellis 20, B. Jennings 20, E. Ilyasova 18 - S. Curry 26, K. Thompson 19, C. Landry 13)

Denver Nuggets - Sacramento Kings 121:93
(T. Lawson 26, A. Iguodala 20, D. Gallinari 14 - A. Brooks 16, T. Evans 15, I. Thomas 10)

Utah Jazz - Indiana Pacers 114:110 po dogrywce
(A. Jefferson 25, P. Millsap 21, G. Hayward 15 - D. West 24, P. George 23, G. Hill 22)

Portland Trail Blazers - Los Angeles Clippers 101:100
(N. Batum 20 (12 as, 10 zb), D. Lillard 20, W. Matthews 18 - B. Griffin 24, J. Crawford 19, E. Bledsoe 11)

Źródło artykułu: