Pojedynek z wiceliderem - zapowiedź meczu Centrum Wzgórze Gdynia - CCC Polkowice

Agnieszka Głowacka 01 Lutego 2013, 15:14

Jeszcze w końcówce ubiegłego sezonu, w pięciomeczowym pojedynku zespół CCC Polkowice oraz ówczesny Lotos Gdynia jak równy z równym walczyły o awans do finału FGE. W tamtej rywalizacji wyróżniającymi się zawodniczkami były Geraldine Robert, Jolene Anderson czy Constance Jinks, jednak żadnej z nich nie ma już w gdyńskim składzie. Wśród polkowiczanek najskuteczniejsze były Jantel Lavender oraz powracająca powoli do składu po ciężkiej kontuzji kolana Sharnee Zoll.

Obecnie, w sobotnie popołudnie w Hali "Gdynia" zmierzy się drugi z siódmym zespołem FGE. Polkowiczanki, z 14 rozegranych spotkań przegrały zaledwie jeden. W 13. kolejce, podopieczne doskonale znanego w Gdyni Jacka Winnickiego, na własnym boisku uległy drużynie Artego Bydgoszcz 64:70. W pozostałych spotkaniach koszykarki CCC bez problemów wychodziły zwycięsko z każdego spotkania. Najskuteczniejszymi zawodniczkami trenera Winnickiego są: nr 1 zeszłorocznego Dreaftu WNBA - Nneka Ogwumike, Belinda Snell oraz Valerija Musina. Pierwsza notuje średnio 16,4 pkt oraz 8,8 zbiórki, Snell zdobywa 13,8 pkt, zaś rosyjska rzucająca dokłada 11,3 pkt średnio w każdym meczu.

W gdyńskiej drużynie doszło w ostatnim tygodniu do kolejnych zmian kadrowych. Zespół prowadzony przez Vadima Czeczuro opuściła Antonia Bennett. Amerykańska skrzydłowa, która w tym sezonie w 15 rozegranych spotkaniach zdobywała 14,3 pkt oraz miała 6,5 zbiórki średnio w każdym meczu przeszła do francuskiego zespołu Nantes Rezé Basket.  Obecnie najskuteczniejszymi koszykarkami ukraińskiego trenera są Talisa Rhea, która notuje 10,3 pkt, Leah Kassing - 9,8 pkt, 6,3 zb oraz Małgorzata Misiuk - 9,6 pkt, 6,3zb.

W pierwszym meczu CCC Polkowice a Centrum Wzgórze Gdynia, który odbył się w Polkowicach, zdecydowanie, bo aż różnicą 31 punktów (73:42) zwyciężył zespół gospodarza.  - Sobotni mecz z Polkowicami będzie kolejnym ciężkim wyzwaniem dla naszej drużyny, Po odejściu Antonii Bennett rotacja w zespole się zawęża, przez co każda z nas będzie musiała dać z siebie jeszcze więcej. Zespół z Polkowic ostatnio ma problemy kadrowe, jednak to nie przeszkadza im w odnoszeniu kolejnych zwycięstw - mówi Magdalena Ziętara. - My postaramy się zagrać się tak by każdy po meczu mógł powiedzieć: dałem z siebie wszystko. O zwycięstwo będzie ciężko, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Mam nadzieję, że przy dopingu naszych kibiców, których gorąco zachęcam do przyjścia na hale uda nam się pokusić o nie małą sensację - dodała gdyńska rzucająca.

Jakim wynikiem zakończy się sobotni mecz? Będzie można przekonać się już w sobotę! Początek meczu zaplanowano na godzinę 17:45.